Bieżący tydzień na rynku ropy naftowej przynosi przewagę strony popytowej. Wczorajsza sesja była już szóstą z rzędu wzrostową sesją na rynku tego surowca. W rezultacie, notowania amerykańskiej ropy naftowej WTI przekroczyły już poziom 61 USD za baryłkę. Z kolei notowania ropy Brent poruszają się w okolicach 65,60 USD za baryłkę (dzisiejsza zniżka na wykresie wynika z rolowania kontraktów).
Ceny ropy naftowej obecnie znajdują się na najwyższych poziomach od połowy września, czyli od czasu, w którym nastąpiła ich skokowa zwyżka po atakach dronowych na instalacje naftowe w Arabii Saudyjskiej. Wydarzenie to na parę tygodni pozbawiło Arabię Saudyjską połowy możliwości wydobywczych, jednak straty zostały szybko naprawione. Ataki z połowy września przyczyniły się do wzrostu napięć na Bliskim Wschodzie. Stany Zjednoczone i Arabia Saudyjska oskarżyły o nie Iran, natomiast kraj ten wypierał się ataków. Obecnie sprawa na nowo przyciągnęła uwagę inwestorów ze względu na prowadzone przez Amerykanów śledztwo, które wykazało, że atak dronowy nadszedł z północy. Iran ponownie został wymieniony jako najbardziej prawdopodobne źródło ataków. Niemniej, tego typu wnioski były oczekiwane na rynku, więc nie wzbudziły wśród inwestorów większych emocji.
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis