Początek tego miesiąca rozpoczął się fenomenalnie na indeksach giełdowych. Na większości rynków obserwowaliśmy kilkuprocentowe luki, które wywołane były znaczną poprawą nastrojów po spotkaniu pomiędzy Donaldem Trumpem oraz Xi Jinpigiem. Wzrosty były jednak ograniczone już po starciu notowań i ruch ten jest dzisiaj kontynuowany, co stawia potencjalny grudniowy rajd Św. Mikołaja pod znakiem zapytania.
Biorąc pod uwagę kilkudziesięcioletnią statystykę związaną z tzw. „Rajdem Świętego Mikołaja” szanse na wzrosty w grudniu na głównych światowych indeksach, takich jak S&P 500 oraz DAX są dosyć spore. Patrząc jednak na ostatnie 5 lat sytuacja nie wygląda już tak kolorowo. S&P 500 zaliczył spadek jedynie w 2015 roku, ale wzrosty w pozostałych latach były w zasadzie mizerne. Z kolei w przypadku DAXa oraz WIG20 w ostatnich 5 latach indeksy w grudniu traciły aż 3 krotnie, w 1 roku zaliczyły umiarkowane wzrosty, natomiast dosyć pokaźne były widoczne w 2016 roku, co ogólnie było związane z dobrymi globalnymi nastrojami po wyborach prezydenckich w Stanach Zjednoczonych. Oczywiście mówi się o efekcie Św. Mikołaja jednak biorąc pod uwagę niesprzyjające warunki, sytuacja musiałaby się ułożyć naprawdę specyficznie, aby zaliczyć kolejny miesiąc do udanych. Warto w tym miejscu zanalizować to jak indeksy zachowywały się przez cały bieżący rok. S&P 500 zaczynał z minimalnie niższego poziomu niż obecnie, natomiast DAX i WIG20 zdecydowanie tracą przez cały bieżący rok. Co to może oznaczać dla tych dwóch ostatnich indeksów? Potencjalne wzmożone wyprzedawanie akcji na koniec roku, celem odkupienia ich na początku kolejnego celem optymalizacji podatkowej. Wobec tego końcówka grudnia może być bardzo niestabilna, natomiast początek stycznia powinien wiązać się z tzw. „efektem stycznia”.
Poprawa nastrojów początkiem grudnia przyszła oczywiście za sprawą poprawy stosunków między Chinami oraz Stanami Zjednoczonymi. Wciąż jednak potencjalne porozumienie jest mocno niepewne. Należy również pamiętać o wcześniejszych krótkich okresach poprawy nastrojów i poprzednich deklaracjach, po których następowały znaczące spadki. Czy tym razem będzie tak samo? Na razie wszystko wydaje się przebiegać raczej pozytywnie. Stany Zjednoczone pracują nad porozumieniem w sprawie taryf na samochody, choć nie wiadomo czy ma ono dotyczyć jedynie Chin czy również krajów europejskich. Sam Trump z kolei stwierdził, że po przekroczeniu terminu 90 dni na negocjacje, okres ten może zostać przedłużony. Pomimo jednak względnie pozytywnych nastrojów widać dzisiaj wyprzedaż na większości głównych rynków.
Na polskiej giełdzie na koniec sesji sytuacja dosyć interesująca. Po spadkach w początkowej fazie sesji, spółki z indeksu WIG20 ruszyły do wzrostów. Na koniec dnia indeks WIG20 zyskuje 0,60% i znajduje się wyraźnie powyżej poziomu 2300 punktów.
Michał Stajniak
Starszy Analityk Rynków Finansowych
XTB
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis