Komentarz giełdowy – optymizm na rynkach wschodzących po FED

foto: pixabay

Wczorajsze posiedzenie Rezerwy Federalnej i wystosowany komunikat po spotkaniu przyniósł dużo optymizmu na giełdowe parkiety. Wzrosty znajdują kontynuację również dzisiaj, jednak rynki ponownie w najbliższych godzinach mogą zwrócić się ku sprawach w światowym handlu.

Rynki od dobrych kilku tygodni pozostają pod ostrzałem coraz bardziej gołębich komentarzy ze strony Rezerwy Federalnej. Inwestorzy już dawno przygotowali się i nie wyceniają żadnej podwyżki stóp procentowych, a za potwierdzenie takiego scenariusza można uznać wczorajsze wystąpienie Powella oraz usunięcie stwierdzenie o „stopniowych podwyżkach” w samym komunikacie. Coraz bardziej rosną również szansę na obniżki stóp w 2020 roku. Trzeba pamiętać, że przy poprzednich końcach cyklu podwyżek stóp procentowych, a pierwszą obniżką nie mijał długi czas, a okres wysokich stóp procentowych przy szczycie koniunkturalnym w 2007 roku był wyjątkowo długi i trwał 14 miesięcy. W związku z tym, jeśli weźmiemy pod uwagę, że istnieje coraz większa szansa, że nie zobaczymy kolejnych podwyżek, a amerykańska gospodarka wysyła coraz więcej sygnałów ostrzegawczych, to scenariusz z obniżką stóp w przyszłym roku wcale nie jest bezpodstawny. Biorąc pod uwagę ten scenariusz, perspektywy dla dolara nie są najlepsze, co jednak powinno pomóc rynkom wschodzącym, które cierpiały w 2018 roku z powodu siły amerykańskiej waluty. Widać to również dzisiaj, kiedy parkiety gospodarek rozwijających radzą sobie zdecydowanie lepiej niż rynki rozwinięte. O większej hossie, jednak nie ma na razie mowy, jeśli spojrzymy na giełdowe wyceny na głównych rynkach, ale okres relatywnie lepszego zachowania emerging markets względem Wall Street wydaje się bardzo prawdopodobny, na czym mogłaby skorzystać GPW.

Pytaniem pozostaje jednak wątek handlowy. Dzisiaj mają zakończyć się negocjacje handlowe wyższego szczebla między Chinami a USA w Waszyngtonie. Na razie nie mamy istotnych przecieków, ale Donald Trump zdążył zasygnalizować na Twitterze, że nie będzie porozumienia, jeśli nie spotka się on z chińskim prezydentem XI. W związku z tym nie należy spodziewać się przełomu w najbliższych godzinach, a brak wypracowania kompromisu do końca lutego, ma skutkować wejściem kolejnych taryf celnych do gry, co z pewnością byłoby bardzo złą informacją dla giełd oraz perspektyw gospodarczych w kolejnych miesiącach.

Czwartek kończymy wzrostami na Książęcej. Wśród blue chipów najsłabiej radzi sobie CD Projekt. Po zielonej stronie rynku znajdują się prawie wszystkie komponenty. Na głównych indeksach za oceanem również obserwujemy przedłużenie wczorajszych wzrostów. Dużo zieleni notujemy na spółkach, które opublikowały swoje raporty za 4 kwartał. Wśród nich są między innymi tacy giganci jak General Electric, Mastercard, czy UPS. Jutro w kalendarzu czeka nas kolejna ważna publikacja dla amerykańskiego dolara i rynków. O godzinie 14:30 poznamy comiesięczny raport z rynku pracy, który da kolejne wskazówki dotyczącego tego, jak może zachowywać się największa gospodarka w kolejnych miesiącach.

Piotr Jaromin
Analityk Rynków Finansowych XTB
piotr.jaromin@xtb.com

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.