Dolar nie daje za wygraną

foto: pixabay

Biorąc pod uwagę solidne spadki, które pojawiły się w poniedziałek na Wall Street, we wtorek mogliśmy spodziewać się o wiele słabszej sesji. Tymczasem WIG20 przez większą część dnia krążył nieznacznie poniżej poziomu neutralnego. Większa przecena nadeszła dopiero po godzinie czternastej, jednak negatywne tendencje zrównoważył wystrzał kursu KGHM, który zyskał +4,1%. Akcje miedziowej spółki zyskiwały po informacji o porozumieniu Prawa i Sprawiedliwości z Bezpartyjnymi Samorządowcami na Dolnym Śląsku, które skutkować będzie obniżeniem podatku od kopalin wraz z rozpoczęciem drugiego kwartału 2019 r.

W poniedziałek eurodolar testował najniższe poziomy od półtora roku. Po publikacji komunikatu z ostatniego posiedzenia FOMC, wśród inwestorów chwilowo zanikła wiara w to, że kilkuprocentowa korekta na rynku doprowadzi do zmiany retoryki Rezerwy Federalnej. Od tego też momentu amerykańska waluta rozpoczęła silną aprecjację, która sprowadziła kurs EURUSD w okolice tegorocznych minimów na poziomie 1,122 EUR/USD. Tymczasem spadające ceny surowców a także opóźniony efekt mocnego dolara mogą obniżać w kolejnym roku presję inflacyjną za oceanem. Oznacza to, że na początku 2019 r. Komitet dysponować będzie większą swobodą, by uwzględnić w komunikacji pogorszenie w sferze realnej i zdecydować się na złagodzenie forward guidance. Należy pamiętać, że waluta powinna dyskontować ewentualne wstrzymanie podwyżek z dużym wyprzedzeniem, a zatem wiele wskazuje na to, że w ciągu najbliższego miesiąca (do posiedzenia FOMC 19 grudnia) możemy zobaczyć lokalne minima EURUSD.

Coraz ciekawiej prezentuje się sytuacja na rynku ropy naftowej. Pomimo wypowiedzi, które usłyszeliśmy po weekendowym spotkaniu ministrów państw OPEC (pojawił się m.in. pomysł ograniczenia dziennej produkcji o 1 mln brk/dn) ceny „czarnego złota” kontynuowały dziś swą fatalną serię, zniżkując o godzinie siedemnastej ok. -4%. Retorykę płynącą z Arabii Saudyjskiej nie pozostawił bez komentarza amerykański prezydent – w poniedziałkowym tweecie D. Trump zaznaczył, że „ceny ropy powinny być o wiele niższe biorąc pod uwagę podaż”. Póki co, wydaje się, że ponad 20-proc. spadek surowca w skali miesiąca powinien satysfakcjonować prezydenta Trumpa. Uważamy, że ryzyka które dotąd były nam znane (przede wszystkim związane z przesadną reakcją rynku na sankcje nałożone na Iran) zostały uwzględnione w cenach. Natomiast trudno na chwilę obecną wycenić negatywne efekty po stronie popytu, które związane są z perspektywą globalnego spowolnienia gospodarczego. Faktem jest, że kwestie te były dotychczas permanentnie pomijane, a rynek głównie koncentrował swoją uwagę na aspektach podażowych.

WIG20 zakończył ostatecznie wtorkową sesję spadkiem o -0,6%, mWIG40 stracił -0,1%, natomiast sWIG80 zakończył dzień neutralnie. W czołówce małych i średnich spółek, które straciły najbardziej na wartości znalazły się akcje Getin Noble Banku (-5,6%) oraz Idea Banku (-6,3%), co niewątpliwie należy traktować jako „efekt wtórny” najbardziej nośnego dziś tematu na polskim rynku kapitałowym.

Patryk Pyka
Analityk Zespołu Analiz i Doradztwa Inwestycyjnego
Dom Inwestycyjny Xelion

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.