Sytuacja na rynkach 21 września – mobilizacja Putina

foto: pixabay

Dzisiaj wieczorem zobaczymy kluczowy komunikat FED z najnowszymi prognozami makroekonomicznymi i tradycyjnie wysłuchamy tego, co ma do powiedzenia Jerome Powell. Najbardziej prawdopodobny scenariusz to trzecia z rzędu podwyżka stóp procentowych o 75 punktów bazowych i utrzymanie agresywnego podejścia na przyszłość, dopóki nie pojawią się wiarygodne sygnały, że inflacja zaczyna hamować. To może oznaczać czwarty z rzędu ruch o 75 punktów baz. ruch na stopach procentowych w listopadzie (obecnie rynek przypisuje temu około 60 proc. prawdopodobieństwa) i otwarty temat, co do dalszego zacieśnienia w 2023 r. Ta ostatnia kwestia może być kluczowa dla dolara, bo do tej pory popularna była teza, że przyszły rok przyniesie stabilizację, lub nawet nieznaczny spadek stóp procentowych. Mocny, zdecydowany przekaz z FED może sprawić, że rynek zacznie dyskontować scenariusz znacznie dłuższego cyklu wzrostowego na stopach i na dolarze…

Dzisiaj rano amerykańską walutę wsparł dalszy wzrost trybu risk-off na rynkach. Władimir Putin wygłosił orędzie do narodu w którym zapowiedział częściową mobilizację Rosjan do wojska, w celu jak to nazwał obrony ojczyzny przez Zachodem. Jednocześnie Rosjanie w ekspresowym tempie planują „przeprowadzenie” tak zwanych referendów na okupowanych ziemiach na Ukrainie (23-27 września), co pozwoliłoby im inaczej definiować ostatnie ataki ukraińskiego wojska. Obrona „rdzennej” rosyjskiej ziemi w definicji mogłaby im dać legitymizację do wykorzystania zupełnie innej broni, co mogłoby tylko zaognić konflikt. Takie postawienie sprawy przez Rosjan jest też wyraźnym sygnałem, że szanse na wznowienie dostaw gazu przez Nord Stream są równe zeru, a proces odcinania się państw G-7 od rosyjskiej ropy, który był planowany w najbliższych miesiącach, może znacznie przyspieszyć. W efekcie dzisiejsze wzrosty cen ropy na rynkach światowych nie są dużym zaskoczeniem.

Zamieszanie z Rosją może podbijać obawy o kryzys energetyczny zimą, stąd też w gronie najsłabszych walut jest dzisiaj euro – kurs EURUSD zjechał poniżej 0,99 pomimo komentarzy ze strony wiceprezesa ECB (de Guindos), który po raz kolejny podkreślił, że walka z inflacją staje się kluczowa i dodał też, że kurs euro może być wrażliwy dla decydentów (w definicji słaba, lokalna waluta importuje inflację). Najgorzej zachowuje się korona szwedzka (USDSEK z impetem wybił tegoroczne szczyty), tracą też funt i frank. Paradoksalnie dość stabilnie wypadają AUD i NZD, oraz JPY. Agencje cytują wypowiedź wiceprezes RBA, której zdaniem poziom stóp procentowych nie jest jeszcze restrykcyjny, co może wskazywać na „jastrzębie” akcenty. Z kolei zachowanie się jena można wiązać z jutrzejszym posiedzeniem Banku Japonii (niby nic się nie stanie, ale w kontekście ostatniej inflacji CPI, teoretycznie BOJ mógłby zapowiedzieć prace nad odejściem od ultra-luźnej polityki), oraz delikatnym cofnięciem się rentowności amerykańskich obligacji (sytuacja globalna wokół Rosji doprowadzi do większego zainteresowania się amerykańskim długiem?).

Dzisiaj w kalendarzu poza posiedzeniem FED nie ma istotnych publikacji. Tym samym uwagę będą zaprzątać analizy sytuacji geopolitycznej i potencjalne przesunięcia na rynkach z tym związane.

EURUSD – będą nowe minima?

Częściowa mobilizacja do wojska ogłoszona dzisiaj rano przez Władimira Putina może sygnalizować przejście konfliktu rosyjsko-ukraińskiego na nowy poziom i zwiększać ryzyko eskalacji obaw z nim związanych. Wątek kryzysu energetycznego znów wraca (niezależnie od rozwiązań proponowanych przez Komisję Europejską), co może utrudnić działania Europejskiemu Bankowi Centralnemu („jastrzębie” będą zblokowane groźbą poważniejszej recesji) i tym samym uderzyć w euro. Notowania EURUSD już zeszły poniżej bariery 0,99, co sprawia, że na celowniku jest tegoroczne minimum przy 0,9863. Na dziennym układzie RSI9 mamy naruszanie linii trendu wzrostowego, co może zapowiadać scenariusz fali spadkowej w stronę okolic 0,96-0,97.

Dzisiaj wieczorem mamy przekaz z FED, który może dodatkowo wzmocnić pozycję dolara na szerokim rynku. Wydaje się, że Rezerwa Federalna nie ma żadnych powodów, aby w tym momencie sugerować, że przyszły rok może być okresem bez podwyżek stóp procentowych – wręcz odwrotnie i rynki powinny zacząć to wyceniać.

Sporządził: Marek Rogalski – główny analityk walutowy DM BOŚ

Nota prawna:

          

Kontrakty CFD są złożonymi instrumentami i wiążą się z dużym ryzykiem szybkiej utraty środków pieniężnych z powodu dźwigni finansowej. 73% rachunków inwestorów detalicznych odnotowuje straty w wyniku handlu kontraktami CFD u niniejszego dostawcy. Zastanów się, czy rozumiesz, jak działają kontrakty CFD, i czy możesz pozwolić sobie na wysokie ryzyko utraty pieniędzy.

Prezentowany komentarz został przygotowany w Wydziale Analiz Rynkowych Domu Maklerskiego Banku Ochrony Środowiska S.A. z siedzibą w Warszawie (DM BOŚ) tylko i wyłącznie w celach informacyjnych i nie stanowi rekomendacji w rozumieniu „Rozporządzenia Delegowanego Komisji (UE) nr 2016/958 z dnia 9 marca 2016 r. uzupełniającego rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) nr 596/2014 w odniesieniu do regulacyjnych standardów technicznych dotyczących środków technicznych do celów obiektywnej prezentacji rekomendacji inwestycyjnych lub innych informacji rekomendujących lub sugerujących strategię inwestycyjną oraz ujawniania interesów partykularnych lub wskazań konfliktów interesów” lub jakiejkolwiek porady, w tym w szczególności porady inwestycyjnej w zakresie doradztwa inwestycyjnego, o którym mowa w art. 76 ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o obrocie instrumentami finansowymi (t.j. Dz. U. 2017, poz. 1768 z póź. zm.), dalej: „Ustawa”, porady prawnej lub podatkowej, ani też nie jest wskazaniem, iż jakakolwiek inwestycja jest odpowiednia w indywidualnej sytuacji inwestora. Inwestor wykorzystuje informacje zawarte w niniejszym komentarzu na własne ryzyko i odpowiedzialność. Niniejszy komentarz jest publikacją handlową w rozumieniu przepisów „Rozporządzenia delegowanego Komisji (UE) 2017/565 z dnia 25 kwietnia 2016 r. uzupełniającego dyrektywę Parlamentu Europejskiego i Rady 2014/65/UE w odniesieniu do wymogów organizacyjnych i warunków prowadzenia działalności przez firmy inwestycyjne oraz pojęć zdefiniowanych na potrzeby tej dyrektywy”. Przedstawiony komentarz jest wyłącznie wyrazem wiedzy i poglądów autora według stanu na dzień sporządzenia. Przy sporządzaniu komentarza DM BOŚ działał z należytą starannością oraz rzetelnością. DM BOŚ, jego organy zarządcze, organy nadzorcze, i jego pracownicy nie ponoszą odpowiedzialności za działania lub zaniechania klienta lub innego inwestora podjęte na podstawie niniejszego komentarza ani za szkody poniesione w wyniku tych decyzji inwestycyjnych, skutki finansowe i niefinansowe powstałe w wyniku wykorzystania niniejszego komentarza lub zawartych w nim informacji. Niniejszy komentarz został sporządzony w celu udostępnienia klientom DM BOŚ, a także może być udostępniany innym osobom zainteresowanym w celu promocji usług świadczonych przez DM BOŚ. Niniejszy dokument nie stanowi podstawy do zawarcia jakiejkolwiek umowy lub powstania jakiegokolwiek zobowiązania po stronie DM BOŚ. W przypadku klientów DM BOŚ, którzy zawarli Umowę o Opracowania, o której mowa w Regulaminie doradztwa inwestycyjnego i sporządzania analiz inwestycyjnych, analiz finansowych oraz innych rekomendacji o charakterze ogólnym dotyczących transakcji w zakresie instrumentów finansowych oraz instrumentów bazowych instrumentów pochodnych (Regulamin), niniejszy raport stanowi Opracowanie w rozumieniu Regulaminu. Regulamin jest dostępny na stronie internetowej bossa.pl w dziale Dokumenty.

DM BOŚ jest firmą inwestycyjną w rozumieniu Ustawy. Nadzór nad DM BOŚ sprawuje Komisja Nadzoru Finansowego.

 

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.