W ostatnich dniach notowania ropy naftowej znów ruszyły w górę. Cena amerykańskiej ropy WTI dotarła do okolic 57 USD za baryłkę, natomiast notowania europejskiej ropy Brent dotarły do 63 USD za baryłkę. Dzisiaj rano ceny obu tych rodzajów ropy naftowej odreagowują wzrosty i kierują się w dół, jednak skala zniżek jest niewielka.
Dzisiaj rano cenom ropy naftowej ciążą wczorajsze dane Amerykańskiego Instytutu Paliw, pokazujące większy od oczekiwań wzrost zapasów ropy w USA. Według opublikowanego we wtorek raportu, w minionym tygodniu zapasy ropy w USA wzrosły o 4,7 mln baryłek, podczas gdy spodziewano się wyniku rzędu 1,5-2,7 mln baryłek. Dzisiaj swoje dane na ten temat przedstawi Departament Energii USA.
W najbliższych dniach dla wyceny ropy naftowej istotny może być rozwój wydarzeń wokół pierwszej fazy porozumienia na linii USA-Chiny, ponieważ pojawiły się informacje, że Pekin naciska Amerykanów o zniesienie większej ilości ceł i ostatecznie nie wiadomo, czy i kiedy porozumienie zostanie podpisane.e
Niemniej, w tym tygodniu o sobie przypomniał także kartel OPEC. Sekretarz Generalny tej organizacji, Mohammad Barkindo, powiedział wczoraj, że ceny ropy naftowej mają potencjał do wzrostu w 2020 roku, a przyszłość rynku ropy rysuje się w coraz jaśniejszych barwach. Ta optymistyczna wypowiedź może być sugestią, że OPEC nie będzie naciskał na dalsze cięcia produkcji ropy naftowej w ramach porozumienia naftowego – decyzja na ten temat ma zapaść na początku grudnia, podczas planowanego spotkania przedstawicieli kartelu.
Dorota Sierakowska
Analityk
Dom Maklerski BOŚ S.A.
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis