Polska znalazła się na 34. miejscu na świecie i 14. w Europie wśród państw posiadających najbardziej złożone przepisy regulujące prowadzenie biznesu – wynika z najnowszej edycji rankingu „Global Business Complexity Index 2020”. Względem ubiegłego roku oznacza to awans odpowiednio o 13 i 4 pozycje, ale eksperci TMF Group podkreślają, że wynika to tylko ze zmian w innych krajach i metodologii badania. W Polsce nie zaszły w tym czasie istotne zmiany, które poprawiłyby warunki dla biznesu. Przedsiębiorcy wciąż skarżą się na te same bolączki, jak niestabilność systemu prawnego, przewlekłość postępowań sądowych i administracyjnych czy niespójne przepisy.
– Otoczenie prawne i łatwość prowadzenia działalności gospodarczej to jedno z kryteriów, które przedsiębiorcy biorą pod uwagę, podejmując decyzję o inwestowaniu w Polsce czy innym kraju. Chcą mieć świadomość, że zainwestowane pieniądze będą bezpieczne, a środowisko biznesowe – przewidywalne. Im mniej tej pewności, tym mniejszy apetyt na takie inwestycje – mówi agencji Newseria Biznes Joanna Romańczuk, dyrektor generalna TMF Group na Polskę i Ukrainę.
TMF Group, globalna firma dostarczająca nowoczesne usługi dla biznesu, cyklicznie publikuje raport „Global Business Complexity Index”, w którym analizuje warunki dla prowadzenia biznesu w poszczególnych krajach Europy i świata. Ranking uwzględnia około 250 różnych kryteriów, takich jak m.in. czas potrzebny na założenie firmy, koszty prowadzenia działalności, zawiłość procedur podatkowych czy regulacje dotyczące świadczeń pracowniczych. W tegorocznej edycji raportu Polska znalazła się na 34. miejscu na świecie wśród państw posiadających najbardziej złożone przepisy regulujące prowadzenie biznesu. W Europie natomiast uplasowała się w samym środku stawki – na 14. pozycji.
– Względem zeszłego roku awansowaliśmy o 13 oczek w rankingu globalnym i o 4 w europejskim. Jednak jest to tylko pozorny awans, ponieważ nie wynika on ze zmian w polskim systemie prawnym, ale z faktu, że w innych krajach sytuacja jeszcze bardziej się skomplikowała. W kwestii łatwości prowadzenia biznesu w Polsce niestety nic się nie poprawiło – przedsiębiorcy nadal mają te same trudności co w poprzednich latach – tłumaczy Joanna Romańczuk.
Jak podkreśla, na pozycję Polski w tegorocznym rankingu wpłynęły m.in. niestabilność systemu prawnego. Częste i szybkie zmiany przepisów, z krótkim vacatio legis, powodują, że przedsiębiorcy nie mają czasu się do nich przygotować.
– Brak stabilności systemu prawnego oznacza też zwiększone koszty prowadzenia działalności – mówi dyrektor generalna TMF Group na Polskę i Ukrainę.
Przedsiębiorcy w Polsce skarżą się również na przewlekłość postępowań – zarówno sądowych, jak i administracyjnych. Kolejne bolączki to m.in. duża liczba przepisów, rozbudowane obowiązki sprawozdawcze i złożoność kwestii związanych z zatrudnieniem i zwalnianiem pracowników.
– Kolejny czynnik to stosowanie prawa. W naszym ustawodawstwie dużo jest klauzul generalnych, które dają swobodę interpretacji organom administracji, co z kolei przekłada się na to, że ich decyzje często są ze sobą niespójne. Wszystkie te elementy przekładają się później na doświadczenie przedsiębiorców – wyjaśnia Joanna Romańczuk.
Dyrektor generalna TMF Group na Polskę i Ukrainę wskazuje też, że z perspektywy inwestorów zagranicznych ważna jest łatwość zarejestrowania nowego przedsiębiorstwa. W Polsce trwa to minimum dwa miesiące od momentu założenia spółki do czasu, kiedy faktycznie jest ona w stanie prowadzić skuteczną działalność operacyjną. W państwach, które znalazły się na czele rankingu, ten proces trwa dużo krócej, ok. dwóch–trzech tygodni.
– Przedsiębiorca zagraniczny, aby mógł skutecznie zarejestrować w Polsce działalność gospodarczą lub spółkę, najczęściej z ograniczoną odpowiedzialnością, musi przedstawić oryginały dokumentów wraz z tłumaczeniami przysięgłymi. Często też wymagane jest osobiste stawiennictwo w urzędach, co z perspektywy inwestorów zagranicznych nie tylko wydłuża cały proces, ale znacząco też podnosi koszty rozpoczęcia działalności – mówi. – Z drugiej strony Polska jest jedną z najbardziej atrakcyjnych w Europie lokalizacji dla inwestorów zagranicznych. Jesteśmy dużym krajem o ogromnym potencjale i trzeba więcej mówić o uproszczeniu wymogów prowadzenia działalności gospodarczej, żeby przyciągnąć więcej inwestorów, którzy będą budować tutaj swoje firmy.
Według „Global Business Complexity Index 2020” w Europie najbardziej przyjazne państwa dla biznesu to Dania, Holandia i Irlandia. Z kolei działalność gospodarczą najtrudniej prowadzić w Grecji, Francji i Belgii.
– Wśród naszych bezpośrednich sąsiadów to Czechy i Rosja mają zdecydowanie trudniej pod względem łatwości prowadzenia działalności, z kolei Niemcy są dużo przed nami – mówi Joanna Romańczuk.
W skali globalnej liderami w budowaniu przyjaznego środowiska biznesowego są Curaçao (terytorium zależne Holandii), Stany Zjednoczone, Jamajka i Dania. Na przeciwległym biegunie znalazły się natomiast Indonezja, Brazylia, Argentyna i Boliwia.
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis