Ile kosztują polscy piłkarze po Mundialu?

foto: Stock Up

Wczoraj w polskich mediach sporo miejsca poświęcono pierwszemu w karierze spadkowi wartości rynkowej Roberta Lewandowskiego według branżowego portalu transfermarkt.de. My jednak idziemy trochę dalej i przedstawiamy szacowaną wartość całej 23-ki zawodników z kadry powołanej na Mundial.

Aż dziewięciu zawodników reprezentacji Polski zanotowało wzrost prognozowanej ceny, mimo nieudanego występu biało-czerwonych na Mundialu:

– Bartosz Białkowski – z 500 na 750 tys. euro
– Thiago Cionek – z 600 na 800 tys. euro
– Bartosz Bereszyński – z 8 na 12 mln euro
– Jacek Góralski – z 1,25 na 2,5 mln euro
– Piotr Zieliński – z 25 na 32 mln euro
– Maciej Rybus – z 3 na 3,20 mln euro
– Arkadiusz Milik – z 18 na 20 mln euro
– Łukasz Teodorczyk – z 7 na 7,5 mln euro
– Dawid Kownacki – z 5 na 7 mln euro

W stosunku do dziesięciu biało-czerwonych specjalistyczny portal nie zmienił ceny:

– Wojciech Szczęsny – 20 mln euro
– Łukasz Fabiański – 5 mln euro
– Jan Bednarek – 5 mln euro
– Michał Pazdan – 2 mln euro
– Łukasz Piszczek – 4 mln euro
– Artur Jędrzejczyk – 1,5 mln euro
– Karol Linetty – 15 mln euro
– Rafał Kurzawa – 2 mln euro
– Sławomir Peszko – 300 tys. euro
– Kamil Grosicki – 7 mln euro

Spadki wartości zaliczyło czterech biało-czerwonych. I tu trzeba dodać, że są to zawodnicy uważani za filary tej drużyny:

– Kamil Glik – z 20 na 18 mln euro
– Grzegorz Krychowiak – z 20 na 18 mln euro
– Jakub Błaszczykowski – z 1,5 na 1 mln euro
– Robert Lewandowski – z 90 na 85 mln euro

Spadek kluczowych piłkarzy

Jak łatwo można więc zauważyć, na wartości stracili głównie zawodnicy, którzy mieli wziąć na siebie ciężar gry tej reprezentacji. U Kamila Glika spadek był też spowodowany kontuzją, której tuż przed Mundialem nasz obrońca nabawił się na treningu, w efekcie czego zagrał tylko 15 minut meczu z Kolumbią (0:3) oraz całe spotkanie z Japonią (1:0). Robert Lewandowski na turnieju oddał jeden celny strzał – obroniony przez Davida Ospinę w meczu z Kolumbią, a poza tym w ataku nie dał właściwie żadnej wartości naszej reprezentacji. Grzegorz Krychowiak już chyba zapomniał, jak wygląda jego bardzo dobra forma, która od odejścia z Sevilli po Euro 2016 ciągle pikuje w dół. Kuba Błaszczykowski tuż przed Mundialem wyszedł z ciężkiej kontuzji. Bardzo mocno trenował przez ostatnie kilka miesięcy, jednak nie pomogło to w osiągnięciu dobrej formy.

Zaskoczenia

Wśród zaskoczeń na pewno trzeba wyróżnić wzrost wartości Thiago Cionka. Nawet 200 tysięcy euro to sporo, mając na uwadze bardzo słaby występ w meczu z Senegalem na Mundialu oraz grę w Palermo, które otarło się o awans do Serie A, jednak ostatecznie przegrało decydującą fazę play-off.

Podobnie ma się sytuacja z dwoma piłkarzami Napoli – Piotrem Zielińskim i Arkadiuszem Milikiem. Ten pierwszy regularnie występuje w Napoli, ale do pewnego miejsca w składzie na najważniejsze mecze jeszcze mu daleko. Mający unieść ciężar rozgrywania piłki na MŚ w Rosji zawodnik kompletnie zawiódł, dobrze zaczynając mecz z Senegalem, a potem z każdą chwilą malejąc w oczach. Jeśli z kolei mowa o Miliku, po kolejnej kontuzji kolana wrócił on ponownie do gry, w zespole z Neapolu miał niezły koniec sezonu, strzelając nawet kilka bramek, ale w Rosji – jak cała reszta – zawiódł na całej linii.

Podsumowując, trzeba jeszcze zwrócić uwagę na to, że poszczególne wartości zawodników zmieniają się co kilka miesięcy, niekiedy nawet co pół roku i więcej, więc na obecną cenę wpływa bardzo wiele czynników. Ktoś może się z tym zgadzać, ktoś może z tym polemizować. W kolejnych miesiącach warto obserwować wartości poszczególnych polskich piłkarzy – zarówno występujących w Polsce, jak i za granicą.

Radosław Kępys

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.