Polski przemysł nie wykorzystuje jeszcze w pełni możliwości, jakie daje cyfryzacja. O ile pod względem e-administracji nie zostajemy w tyle, o tyle na tle europejskiej konkurencji słabo wypadają przedsiębiorstwa. Pomóc to zmienić może Platforma Przemysłu Przyszłości, dzięki której ma powstać ekosystem wspomagania transformacji. – Dla Polski to szansa na zmianę z pozycji tworzenia rozwiązań w oparciu o czyjeś idee na pozycję, w której te rozwiązania wprowadzane są tutaj na rynek – przekonuje Andrzej Soldaty, lider projektu Platforma Przemysłu Przyszłości. Jej działania operacyjne ruszą we wrześniu.
– Projekt Platforma Przemysłu Przyszłości ma służyć integracji i inicjatywom na rzecz transformacji krajowego przemysłu, inicjatyw oddolnych i inicjatyw odgórnych – wskazuje w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Andrzej Soldaty, lider projektu Platforma Przemysłu Przyszłości w Ministerstwie Przedsiębiorczości i Technologii. – Platforma ma być łącznikiem pomiędzy tymi, którzy dostarczają rozwiązania, i tymi, którzy je użytkują, między tymi, którzy posiadają środki do wspomagania transformacji, i odbiorcami tych środków.
Włączenie się w cyfrową transformację to dla polskich firm być albo nie być. Fundacja Platforma Przemysłu Przyszłości ma być odpowiedzią na nadchodzącą rewolucję 4.0. Będzie wspierać przedsiębiorców w obszarze transformacji cyfrowej w zakresie procesów, produktów i modeli biznesowych. Sama transformacja ma bazować na wykorzystaniu rozwiązań z obszaru automatyzacji, sztucznej inteligencji i najnowszych technologii. Dziś polskie przedsiębiorstwa w niewielkim stopniu wykorzystują możliwości, jakie daje cyfryzacja.
– Platforma będzie się starała koncentrować na tych wszystkich obszarach, które mają kluczowe znaczenie dla budowania nowej generacji przemysłu: poczynając od budowania świadomości, poprzez ukierunkowywanie przedsiębiorstw na nowej drodze, budowanie kompetencji niezbędnych do tego, żeby zmianę przeprowadzić, jak również na wspomaganiu tworzenia rozwiązań i ich wdrażaniu. Czyli cały cykl od budowania świadomości aż do konkretnego wykorzystania rozwiązań – tłumaczy Andrzej Soldaty.
Jednym z kluczowych działań Platformy będzie wyposażenie przedsiębiorstw w wiedzę z zakresu Przemysłu 4.0. Dlatego jej działania mają się koncentrować na informowaniu, wspieraniu i inicjowaniu działań budujących i rozwijających konkurencyjny przemysł. Fundacja ma też budować kompetencje doradcze i sieci wsparcia dla przedsiębiorców.
– Formalnie platforma rozpocznie działalność już w kwietniu, natomiast organizacyjne przygotowania, przygotowanie zasobów, przygotowanie siedziby umożliwią działanie już operacyjne na rynku od września – wskazuje Soldaty.
Zgodnie z założeniami platforma będzie budować odpowiednie środowiska wokół Przemysłu 4.0, proponować rozwiązania technologiczne, zarządzać wiedzą i innowacjami. Jej zadaniem ma być również tworzenie mechanizmów współdziałania, dzielenia się wiedzą oraz budowania zaufania w relacjach między podmiotami zaangażowanymi w proces transformacji cyfrowej.
Wsparcie ma mieć charakter niefinansowy i obejmować m.in. szkolenia, doradztwo, przedsięwzięcia integrujące przedsiębiorców w obszarze transformacji cyfrowej.
– Ważnym elementem w działalności platformy będzie punkt kontaktowy, gdzie będzie można uzyskać informacje o dostępnych środkach, możliwych działaniach wspomagających. Będzie bardzo mocno rozbudowana sieć doradczo-konsultacyjna, gdzie każdy z przedsiębiorców, nawet najmniejszy, będzie miał możliwość uzyskania informacji o rozwiązaniach przemysłu przyszłości. Jednym słowem – powstanie ekosystem wspomagania transformacji – wymienia Soldaty.
Przemysł 4.0 należy do sześciu kluczowych megatrendów, które w najbliższych latach ukształtują globalną gospodarkę. Tymczasem, jak wynika z raportu „Smart Industry Polska 2018”, przygotowanego przez Siemens we współpracy z Ministerstwem Przedsiębiorczości i Technologii, 60 proc. przedsiębiorstw z sektora MŚP w ogóle nie zna koncepcji Przemysłu 4.0. W swojej strategii uwzględnia ją nieco ponad 15 proc. Im mniejsze firmy, tym słabiej wykorzystują możliwości cyfryzacji. Najważniejsze bariery ograniczające adaptację technologii związane są nie tylko z brakiem środków finansowych na taką działalność (65 proc.), lecz także z brakiem czasu (62 proc.) i wykwalifikowanej kadry (53 proc.). Platforma pomoże zlikwidować część z tych barier.
– Doświadczenia z wdrażania Przemysłu 4.0 wyraźnie wskazują na skokowe wzrosty produktywności, lepsze wykorzystanie możliwości rynkowych. Ale równocześnie stwarza to krajowym przedsiębiorstwom szansę wejścia bardziej aktywnie w rozwiązania Przemysłu 4.0 i z większą ekspansją na rynki światowe – mówi Andrzej Soldaty. – Przed krajowym przemysłem stoi szansa na zmianę w łańcuchu wartości z pozycji tworzenia rozwiązań w oparciu o czyjeś idee na pozycję tych, którzy te rozwiązania wprowadzają na rynek. To są pozycje bardziej rentowne.
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis