Rynki finansowe są fascynującym miejscem. Raz na jakiś czas dzieje się tam coś tak niezwykłego, że w końcu ląduje na wielkim ekranie. Oto pięć filmów, które powinny stać się obowiązkową “lekturą” dla każdego, kto interesuje się giełdą. Obrazy te są nie tylko zwykłą rozrywką – przede wszystkim niosą ze sobą kilka bardzo ważnych lekcji.
Wilk z Wall Street (The Wolf of Wall Street)
Filmowa lista tradera nie byłaby kompletna bez “Wilka z Wall Street” – czarnej komedii o życiu i czasach Jordana Belforta. Atutem tego filmu jest nie tylko gwiazdorska obsada. “Wilk” to przede wszystkim błyskotliwa opowieść o losach jednego z najlepszych brokerów w historii Wall Street. Film rewelacyjnie obnaża ciemną stronę chciwości. Za kurtyną, na którą składają się kokaina, prostytutki i libacje alkoholowe, kryje się coraz bardziej rozbity wewnętrznie, samotny człowiek. Obok scen naprawdę zabawnych są też takie, na których doskonale widać, że w grze na giełdzie nie chodzi tylko o pieniądze. Zatem jeśli miewasz kłopot z powściąganiem swoich ambicji, obejrzyj sobie w wolnej chwili „Wilka z Wall Street”.
Spekulant (Rogue Trader)
Jeśli znasz postać Nicka Leesona – maklera odpowiedzialnego za bankructwo Barings Bank w roku 1995 – „Spekulant” z pewnością przypadnie ci do gustu. Film doskonale pokazuje, jak niebezpieczne były posunięcia głównego bohatera i tym samym staje się opowieścią ku przestrodze. Choć z jednej strony stanowi ekscytującą opowieść o tym, w jaki sposób Leeson ukrył 1,3 miliarda dolarów w stratach, to z drugiej – przedstawia smutne konsekwencje, jakie musiał ponieść za swoją lekkomyślność. Lekcja wyniesiona z tego filmu jest następująca: zarządzanie ryzykiem powinno być podstawową umiejętnością każdego uczestnika rynku. Historia Nicka Leesona doskonale to pokazuje.
Big Short (The Big Short)
Jeśli chodzi o krachy finansowe, żaden nie może równać się kryzysowi z lat 2007-2008, który doprowadził w Stanach Zjednoczonych do największej recesji od czasu Wielkiej Depresji. Przenikliwy umysł Michaela Lewisa opisał te wydarzenia w książce z roku 2010 pt. “The Big Short”. Powieść została zekranizowana pięć lat później i film otrzymał pięć gwiazdek w hollywoodzkiej A-List. Jest historią o tym, jak niewielka garstka maklerów przewidziała kryzys i udało jej się na tym wzbogacić. Choć wszyscy doskonale wiemy, jak kryzys ten się skończył, to bardzo niewiele osób zdaje sobie sprawę, co było jego przyczyną i jakie podejrzane procedery stworzyły jedną z największych baniek w historii. “Big Short” nie tylko bawi, ale przede wszystkim uczy.
Zbyt wielcy, by upaść (Too Big to Fail)
Tak samo jak “Big Short”, “Zbyt wielcy, by upaść” stanowi kronikę kryzysu finansowego z roku 2008, choć z nieco innej perspektywy. Film produkcji HBO przygląda się samym jego początkom, krótko po kryzysie kredytów hipotecznych w USA. Rozpoczyna się od upadku firmy Lehman Brothers (a w zasadzie od decyzji, by na to pozwolić…) w roku 2008, a następnie prezentuje konsekwencje tego wydarzenia dla całego przemysłu. W filmie pojawiają się niektóre z waszych ulubionych postaci giełdowych, w tym Ben Bernanke, Warren Buffet i Dick Fuld.
Ryzyko (Boiler Room)
Początkujący traderzy być może nie znają tego filmu tak dobrze, jak pozostałych tytułów z naszej listy. Jednak nie dajcie się zwieść – „Ryzyko” było naprawdę dużym wydarzeniem, gdy wchodziło na ekrany kin pod sam koniec bańki internetowej w roku 2000. Film śledzi losy dwudziestokilkulatka, który po wyrzuceniu z college’u zaczyna pracować dla jednej z największych firm maklerskich i wpada po uszy w świat korupcji. Chociaż nie znajdzie się tu żadnych odniesień do rzeczywistych wydarzeń, z pewnością jest to epicki obraz obnażający wszelkie negatywne aspekty świata finansów.[1] [1] Alanna Byrne (August 3, 2012). “Top 10 trading movies.” Futures Mag.
easyMarkets
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis