Co zniechęca polskie firmy do inwestowania w nowoczesność

foto: pexels

Aż 67 proc. firm z Europy Środkowej deklaruje, że w ciągu najbliższych 3-5 lat zwiększy wydatki na działalność badawczo-rozwojową. W Polsce odsetek ten wynosi 79 proc. Należy wziąć jednak pod uwagę, że wciąż jedna piąta firm przyznaje, że obecnie działalności B+R nie prowadzi.

Jak tłumaczą eksperci firmy doradczej Deloitte, autorzy raportu „Central European Corporate R&D Report 2018”, ten wzrost zainteresowania innowacjami wynika przede wszystkim z faktu, że środkowoeuropejskie przedsiębiorstwa w dłuższej perspektywie czasowej nie będą mogły już czerpać przewagi konkurencyjnej z niskich kosztów pracy.

Tegoroczne badanie przeprowadzono w dziewięciu krajach Europy Środkowej (Chorwacja, Czechy, Estonia, Węgry, Litwa, Polska, Rumunia, Słowacja, Słowenia). Łącznie wzięło w nim udział 329 firm. Jest to już szósta edycja raportu.

– Polska zajmuje dopiero 38 miejsce wśród 127 krajów ocenianych w ramach Globalnego Indeksu Innowacyjności. Pierwsze miejsce w rankingu przypadło Szwajcarii, a z krajów Europy Środkowej wyprzedzają nas m.in. Czechy, Słowacja, Słowenia czy Estonia – mówi w rozmowie z MarketNews24 Dominika Orzołek, Starszy Menedżer, Zespół ds. sektora publicznego, innowacji i zachęt inwestycyjnych Deloitte. – Natomiast wyniki badania Deloitte, napawają optymizmem. 67 proc. ankietowanych firm z Europy Środkowej i 79 proc. firm z Polski, deklaruje, że w perspektywie 3-5 lat zwiększy swoje wydatki na działalność badawczo-rozwojową. A to te wydatki są jednym z czynników, który determinuje naszą pozycję w rankingu innowacyjności.

Należy przypuszczać, że ostatnie zmiany w zakresie zachęt podatkowych oraz dalsze wspieranie B+R bezzwrotnymi dotacjami, spowodują w najbliższych latach większe zainteresowanie ze strony polskich przedsiębiorstw działalnością badawczo-rozwojową, co w konsekwencji poprawi innowacyjność polskiej gospodarki.

Ponad połowa ankietowanych firm (52 proc.) deklaruje, że w ciągu następnych dwunastu – dwudziestu czterech miesięcy wyda więcej na działalność badawczo-rozwojową, niż w 2017 roku. To o 7 pp. więcej, niż dwa lata temu. Z kolei 67 proc. zwiększy inwestycje na ten cel w perspektywie trzech do pięciu lat (wzrost o 10 pp. w porównaniu do ostatniej edycji badania). W Polsce odsetek ten wynosi 79 proc.

Trzeba jednak pamiętać, że aż 21 proc. polskich firm deklaruje, że nie wydaje na B+R ani złotówki. Odsetek ten jest dwa razy wyższy, niż w całym regionie. Startujemy więc z niskiego progu, należy jednak brać pod uwagę, że deklaracje te wynikają z braku świadomości jak definiuje się działalność B+R.

Główne czynniki, które mogą spowodować, że firmy zwiększą swoje wydatki na badania i rozwój, są od kilku lat takie same. Respondenci wskazują, iż pozytywnie na zakres działalności B+R wpływa szeroki zakres zachęt (63 proc.) i większa dostępność do doświadczonych kadr naukowych (62 proc).

Podobnie jak w poprzedniej edycji badania największą barierą w korzystaniu z zachęt na prowadzenie działalności B+R jest dla firm środkowoeuropejskich zmienna interpretacja przepisów regulujących zasady korzystania z dostępnych instrumentów wsparcia. Prawie jednej trzeciej respondentów trudno jest zidentyfikować, które projekty badawczo-rozwojowe są kwalifikowalne do odliczeń. Taki sam odsetek wskazuje na niejasną ocenę organów podatkowych. Tylko 11 proc. badanych firm z Polski zna i aktywnie korzysta z ulgi podatkowej z tytułu prowadzenia działalności B+R. Kolejne 39 proc. jest świadomych istniejących zachęt, ale ich nie używa.

– Oczekiwanie respondentów badania Deloitte, to tak naprawdę nie wprowadzenie nowych, uatrakcyjnionych regulacji prawnych, ale zapewnienie pewnej stabilności prawa, czyli zapewnienie klarowności i tożsamej wykładni przepisów prawnych przez organy podatkowe – komentuje w rozmowie z MarketNews24 Adam Wacławczyk, Partner w Dziale Doradztwa Podatkowego Deloitte. – A co także istotne: firmy w Europie Środkowej raczej rzadko sięgają po formalne, prawne formy ochrony wytworzonych praw intelektualnych. Być może w Polsce zmieni to rozważana obecnie regulacja, tzw. patent box, czyli wprowadzenie obniżonej stawki podatku, w przypadku sprzedaży wytworzonych przez podatnika praw intelektualnych.

Najczęściej wykorzystywanym sposobem ochrony własności intelektualnej, zarówno w Polsce, jak i w pozostałych krajach biorących udział w badaniu, jest tajemnica przedsiębiorstwa. Wskazało na nią 82 proc. polskich badanych, a w regionie 67 proc. Ochrona znaku towarowego znalazła się na drugiej pozycji wśród środkowoeuropejskich ankietowanych (47 proc.). Zbliżony odsetek firm (44 proc.) deklaruje, że inwestuje w ochronę patentową – to o 4 pp. więcej niż w ostatniej edycji badania. Martwi jednak, że wciąż 12 proc. firm nie korzysta z żadnej formy ochrony własności intelektualnej.

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.