Nie istnieje coś takiego jak najlepszy czas na inwestowanie w nieruchomości. Wszystko zależy od tego, czy inwestor dostrzega szansę na wartość dodaną realizowanego projektu. „Najlepszy” czas na inwestowanie jest więc pojęciem względnym. Zależy m.in. od takich kwestii jak: klimat biznesowy, dostęp do finansowania, apetyt na ryzyko czy horyzont czasowy inwestycji.
Rynek nieruchomości nieustannie się zmienia. Wpływają na to warunki ekonomiczne, zaufanie konsumentów oraz poziomy podaży i popytu. Dziś, mimo że ceny nieruchomości rosną, mieszkania wyprzedają się niemal natychmiast. Czy to dobry czas, by kupować i inwestować na rynku nieruchomości?
Nieruchomości lekiem na inflację?
Obiektywnie rzecz biorąc, mamy obecnie bardzo dobą koniunkturę na obrót nieruchomościami. Dlaczego? – Po pierwsze, mamy olbrzymi popyt wywołany brakiem jednostek mieszkaniowych. Proszę zwrócić uwagę, że wszelkie obietnice rządów w ostatnich 20 latach dotyczące budowy mieszkań nie są realizowane w tempie i ilości wystarczającej, aby wypełnić tę lukę. Deweloperzy zaś, ze względu na wydłużone procedury oraz moce przerobowe, ludzkie i kapitałowe, są w stanie rekompensować niedobory mieszkaniowe w ograniczony sposób. Po drugie stale rosnąca inflacja każe sporej części społeczeństwa znaleźć właściwą i bezpieczną przystań dla swoich nadwyżek kapitałowych, a to ma bardzo wielki wpływ na popyt. – tłumaczy Michał Chimko, współwłaściciel w firmie Horyzont Inwestycji. Nieruchomości niejako stają się więc gwarantem odporności na inflacje. Rosnący popyt przy nierosnącej podaży powoduje wzrost cen mieszkań w dotychczas niespotykanym tempie. Ponadto bardzo niskie stopy procentowe powodują, że trzymanie pieniędzy w banku przestaje być w jakimkolwiek stopniu atrakcyjne z punktu widzenia inwestycyjnego.
Na co stawiają inwestorzy?
Na rynku istnieją podmioty oferujące wsparcie dla inwestorów zainteresowanych lokowaniem środków w nieruchomościach. Jakie produkty dziś rekomendują? – W przypadku Horyzontu Inwestycji duży nacisk kładziemy na inwestycje deweloperskie. Prowadzimy kilka takich projektów na terenie kraju. Dodatkowo działamy w obszarze flipów na gruntach – kupujemy jedną dużą działkę w korzystnej cenie, dzielimy ją na mniejsze i przygotowujemy pod sprzedaż dla klienta indywidualnego albo pod projekt deweloperski. – wylicza Michał Chimko. To tylko jedna z dróg, ponieważ nadal istnieją inne formy inwestowania w nieruchomości.
Co dziś najlepiej kupować – mieszkania, domy a może ziemię?
Najszybciej wydaje się rosnąć wartość gruntów. To wynika z oczywistego faktu, że ziemi nigdy nie przybędzie. Duży wpływ na strukturę popytu odegrała pandemia COVID-19. Ludzie pozamykani w swoich małych mieszkaniach, bez balkonu, w centrach miast, z dwójką dzieci na nauce zdalnej masowo chcą uniknąć podobnej sytuacji w przyszłości. W razie kolejnej kwarantanny lub lockdownu chęć posiadania własnego miejsca do pracy czy nauki oraz ogrodu stała się wręcz obsesją. – Ten dodatkowy czynnik ma bezpośredni i największy wpływ na cenę gruntów. – zauważa ekspert z Horyzontu Inwestycji. Inwestowanie w nieruchomości jest przy tym jedną z najbezpieczniejszych form lokowania pieniędzy. Co istotne, jako jedyny instrument finansowy potrafi wykazać się stosunkowo dużą stopą zwrotu w zestawieniu z wysokim poziomem bezpieczeństwa. Rynek nieruchomości jest też najbardziej przewidywalny jeśli chodzi o inwestowanie. Średnia wartość m2 mieszkania stale rośnie, więc jeśli ma się zdywersyfikowany portfel inwestycyjny to jest się zależnym tylko od czasu, jaki można lub chce się poświęcić na obsługę inwestycji.
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis