Regulacje proponowane w Polskim Ładzie stanową największą w historii podwyżkę podatków dla przedsiębiorców i osób najbardziej zaangażowanych w budowę polskiej gospodarki. Zawierają przy tym masę błędów i wprowadzone są nagle – dramatycznie komplikując i tak już skomplikowany system, a często wręcz wywracając do góry nogami dotychczasowy porządek. W Sejmie skończyło się procedowanie ustawy o Polskim Ładzie. Nowe przepisy Polskiego Ładu zaczną obowiązywać od stycznia 2022 roku. Niestety, Sejm nie wyraził zgody na wydłużenie okresu vacatio legis dla ustawy Polski Ład. Mogło to nie tylko zwiększyć możliwość dopracowania nowych przepisów prawa – lecz również wydłużyć okres, w jakim podatnicy będą mogli zaznajomić się z obszernymi zmianami i wprowadzić je w życie.
– W praktyce wygląda to tak, że ustawa trafiła do Sejmu praktycznie bez poprawek i weszła do Senatu. Aktualnie specjaliści mówią, że jest ona obarczona wieloma wadami prawnymi i rzeczywiście wielokrotnie podkreślaliśmy, że można zastosować wiele innych rozwiązań – które są mniej agresywne dla przedsiębiorców, a nadal korzystne dla budżetu państwa – powiedział serwisowi eNewsroom Marek Kowalski, przewodniczący Federacji Przedsiębiorców Polskich (FPP). – Mamy świadomość, że budżet państwa, który został wyraźnie zmniejszony przez Covid, musi odzyskać pewną sytuację finansową. Natomiast nie można ratować budżetu przez destrukcję prawną – a zaproponowane zmiany cofają nas o kilkanaście lat. Prawo, które obowiązywało w Polsce, utrwaliło się przez wyroki sądowe i jako przedsiębiorcy nauczyliśmy się z tym żyć. Obecnie serwuje się nam rozwiązania, których będziemy na nowo uczyć się przez następne 15 lat. W związku z tym nadal wnioskujemy o możliwość lepszego przygotowania się i wprowadzenia rocznego vacatio legis – apeluje Kowalski.
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis