Jak oszczędzać zimą na rachunkach?

Tegoroczna zima będzie rekordowo droga. Dlatego na każdym kroku trzeba szukać oszczędności – nawet małych. Najlepszą, najwłaściwszą i jednocześnie najdroższą metodą jest oczywiście ocieplenie domu i wymiana źródła ciepła na bardziej efektywne. Warto popatrzeć na to, jak na wieloletnią inwestycję. Dodatkowo można skorzystać z różnych programów dotacyjnych – przykładowo wykorzystać ulgę termomodernizacyjną, w której są odpisy od podatku. Taka inwestycja zwróci się w okresie wieloletnim. Natomiast w odniesieniu do nadchodzącej zimy warto szukać rad, jak obniżyć rachunki i wdrożyć dobre nawyki w zakresie mniejszego zużycia energii i ciepła – a tym samym ochrony środowiska.

 

– Co możemy zrobić, żeby nie zużywać tyle paliw, żeby ta zima nie była tak droga? Jest kilka bardzo prostych porad – bardzo ciekawy poradnik opublikowało Forum Energii. Tam można znaleźć około 30 rad, jak możemy sobie obniżyć rachunki za ogrzewanie – od takich zerokosztowych, do bardzo drogich – powiedział serwisowi eNewsroom Piotr Siergiej z Polskiego Alarmu Smogowego. – Wymienię tylko kilka – na przykład zamontowanie między grzejnikiem a ścianą pianki pokrytej folią aluminiową, która odbija ciepło. Zależnie od warunków ogrzewania domu, to może być do kilku procent oszczędności na cieple i na rachunkach. Możemy pozakładać perlatory na krany – dzięki czemu woda leci w mniejszej ilości, mimo że fizycznie nie odczuwa się tego. To też jest pewna oszczędność, to też jest kolejny procent, dwa, czy trzy. Oczywiście takie oszczędności już typowo standardowe, typu obniżenie temperatury w mieszkaniach – nie wszyscy to lubią i ja rozumiem, że nie będzie na to dużej, powszechnej zgody. Natomiast dobrym rozwiązaniem jest założenie termostatów na grzejniki – można ustawić w każdym pomieszczeniu nieco inną temperaturę. Nie potrzebujemy w całym domu dwudziestu stopni, może w przedpokoju potrzebujemy szesnaście, może w łazience o  jeden stopień więcej. Można zaoszczędzić na tych pomieszczeniach, w których przebywamy rzadziej albo w ogóle. Łącznie możemy wygenerować oszczędności rzędu kilkunastu procent rocznie – zachęca Siergiej.

 

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.