Cyfryzacja służby zdrowia to proces nieunikniony. Tylko do 2020 roku Unia Europejska przekaże Polsce na ten cel blisko 13 mld zł. Z badań LekSeek Polska „E-zdrowie oczami Polaków” wynika, że cyfrowych rozwiązań z zakresu e-zdrowia oczekują zarówno lekarze, jak i sami pacjenci. To szansa na optymalizację polityki lekowej państwa, spadek liczby błędów w farmakoterapii, optymalizację kosztów i podniesienie jakości świadczeń zdrowotnych oraz złagodzenie problemu, jakim jest niedobór lekarzy. Eksperci podkreślają, że niezbędna jest jednak ścisła współpraca Ministerstwa Zdrowia z sektorem prywatnym, a w centrum e-zdrowia powinien być pacjent.
– Obecnie priorytetem Ministerstwa Zdrowia jest zakończenie wdrażania platformy e-zdrowia. Będzie ona oferować podstawowe e-usługi, czyli przede wszystkim e-receptę, e-skierowanie oraz możliwość wymiany elektronicznej dokumentacji medycznej. Każdy będzie mieć do nich dostęp za pośrednictwem portalu Pacjent.gov.pl. Wprowadzone zmiany znacznie ułatwią pracę lekarzom i pozwolą im się skupić na potrzebach pacjenta. Patrząc na inne kraje w Europie i tempo wdrażania rozwiązań z zakresu e-zdrowia, Polska ma się szansę stać jednym z liderów – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Janusz Cieszyński, wiceminister zdrowia.
Cyfryzacja służby zdrowia to proces nieunikniony – na ten aspekt stawia Unia Europejska, która tylko do 2020 roku przekaże Polsce w sumie blisko 13 mld zł na cele związane ze zdrowiem, w tym rozbudowę infrastruktury medycznej i telemedycynę. Cyfryzację wymuszają także m.in. starzejące się społeczeństwo, które pociąga za sobą większe obciążenie dla systemu ochrony zdrowia, oczekiwania pacjentów i niedobór kadry lekarskiej. Jak wynika z raportu „Health at a Glance 2018”, nasz kraj zajmuje ostatnie miejsce w Unii Europejskiej pod względem liczby lekarzy, plasując się nawet za Rumunią. Na 1 tys. mieszkańców w Polsce przypada średnio 2,4 lekarza, podczas gdy europejska średnia wynosi 3,8.
Informatyzacja ma zwiększyć efektywność systemu opieki i poprawić jakość świadczeń. Model opieki oparty na nowoczesnych rozwiązaniach IT od lat sprawdza się w innych krajach, a za przykład mogą posłużyć m.in. Dania, Islandia, Szwecja, Holandia czy Estonia, która już w 2010 roku wprowadziła e-recepty. Jednak – jak zaznacza rzecznik Kolegium Lekarzy Rodzinnych w Polsce dr Michał Sutkowski – w centrum cyfryzacji służby zdrowia musi znaleźć się pacjent.
– E-rozwiązania, które są i będą wdrażane w systemie ochrony zdrowia, muszą być dostosowane do pacjentów i tych wszystkich, którzy będą wokół nich pracować, czyli lekarzy, personelu medycznego. Trzeba tę papierową polską służbę zdrowia zinformatyzować, jednak to pacjenci powinni być w centrum zachodzących zmian. To oni powinni być najważniejszym beneficjentem tych 13 mld zł, które w najbliższych latach zostaną przekazane na cyfryzację przez Unię Europejską – mówi dr Michał Sutkowski, rzecznik prasowy Kolegium Lekarzy Rodzinnych w Polsce.
Jak podkreśla, cyfryzacja służby zdrowia jest szansą na optymalizację polityki lekowej państwa oraz spadek liczby błędów w farmakoterapii, które mogą prowadzić do obniżenia skuteczności terapii, a nawet ciężkiego uszczerbku na zdrowiu pacjenta.
– Digitalizacja może rozwiązać wiele problemów w obszarze polityki lekowej państwa. Pozwoli na informowanie płatnika publicznego jakie leki, w jakim obszarze są przepisywane i te analizy będą dużo bardziej szczegółowe niż dzisiejsze. Z punktu widzenia lekarza rodzinnego, a przede wszystkim jego pacjenta – najważniejsze jest dobre leczenie i uniknięcie zjawiska polipragmazji, które dotyczy głównie seniorów. Często starsi pacjenci chodzą do kilku specjalistów, biorą 3 beta-blokery albo 2 inhibitory pompy protonowej, nie zdając sobie sprawy z tego, że wpływa to niekorzystnie na ich zdrowie. W zdigitalizowanym systemie na ekranie wyświetli się lekarzowi informacja, że pacjent ma wdrożone określone leczenie, co pozwoli na racjonalny dobór leków – mówi dr Michał Sutkowski.
Eksperci podkreślają, że cyfryzacja stwarza szansę na optymalizację kosztów i podniesienie jakości świadczeń zdrowotnych. Są na nią gotowi zarówno pacjenci, jak i lekarze: 67,4 proc. pacjentów biorących udział w badaniu LekSeek Polska „E-zdrowie oczami Polaków” jest przekonanych, że rozwój telemedycyny w Polsce będzie mieć pozytywne skutki. Tego samego zdania jest 58 proc. lekarzy.
– Każde ułatwienie dla lekarza wpłynie również pozytywnie na leczenie pacjenta. Jeżeli lekarz będzie mógł zoptymalizować swoją pracę, wykonywać ją szybciej i sprawniej dzięki cyfrowym narzędziom, pacjent będzie miał z tego same korzyści. Największym problemem lekarza i pacjenta podczas wizyty jest zbyt dużo czasu poświęcanego na sprawy administracyjne. Dzięki narzędziom cyfrowym potrafimy zredukować ten czas o 30 proc. Z uwagi na to, że w naszym kraju lekarzy jest coraz mniej, chcemy przenieść pewne aspekty relacji pacjent – lekarz na sferę cyfrową. Lekarze będą mieli szereg narzędzi umożliwiających m.in. diagnozowanie pacjenta, przedłużenie terapii czy wysłanie informacji kolejnym specjalistom, dzięki czemu leczenie będzie bardziej skuteczne – mówi Dominik Kieda, dyrektor EDM w LekSeek Polska.
– Zarówno lekarze, jak i pacjenci kierują się wygodą. Chcąc zwiększyć ich zainteresowanie nowymi możliwościami, powinniśmy pracować nad jakością usług i rzetelnie prezentować korzyści. W takiej atmosferze dialogu jesteśmy w stanie osiągnąć sukcesy, czego przykładem jest ubiegłoroczne wdrożenie e-zwolnień. Dzisiaj już 99,7 proc. zwolnień elektronicznych jest właśnie w tej postaci – dodaje Janusz Cieszyński, wiceminister zdrowia.
Jak ocenia, wyzwaniem przy wdrażaniu rozwiązań e-zdrowia okazała się gotowość podmiotów prywatnych do współpracy z Ministerstwem Zdrowia.
– Obserwujemy zwiększone zaangażowanie firm IT z polskim kapitałem w wytwarzaniu takich rozwiązań. Chcemy, żeby ochrona zdrowia była nie tylko istotną częścią życia społecznego, lecz także polskiej gospodarki w sektorze najnowocześniejszych technologii – podkreśla wiceminister Janusz Cieszyński.
LekSeek wystartował właśnie z kampanią edukacyjno-informacyjną „Niewykluczeni z cyfryzacji”, w ramach której powołano Gabinet Ekspertów, składający się głównie z lekarzy różnych specjalizacji. Ich zadaniem jest m.in. wsparcie merytoryczne przy programie Gabinet drWidget – jedyny na rynku bezpłatny program do kontroli procesu leczenia (zawiera m.in. dane medyczne pacjenta dotyczące historii choroby i stosowanych terapii), optymalizujący czas lekarza i pacjenta w trakcie wizyty. Program ma pełną funkcjonalność Elektronicznej Dokumentacji Medycznej i cały czas jest udoskonalany w porozumieniu z lekarzami oraz prawnikami.
– Nasza firma od ponad 15 lat świadczy usługi IT w medycynie, więc jest to naturalną wypadkową. Pomysł darmowej aplikacji służy temu, aby pacjent miał pełen dostęp do swojej dokumentacji w formie cyfrowej, co zoptymalizuje proces jego terapii, poprawi bezpieczeństwo lekowe. Lekarze także powinni mieć ogólnodostępne narzędzie, dzięki któremu będą mogli leczyć pacjentów i wykonywać swoją pracę sprawniej – podkreśla Dominik Kieda, dyrektor EDM w LekSeek Polska.
Źródło: https://biznes.newseria.pl
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis