Budownictwo społeczne w Polsce

Budownictwo społeczne to podejście kojarzące się z czasem PRL-u i ogromnych blokowisk z wielkiej płyty. Osiedla miały nie tylko pełnić rolę sypialni, ale także być miejscem wypoczynku, zakupów i rozrywki oraz pomagać mieszkańcom w organizacji codziennego życia. Jak się okazuje, taki sposób myślenia o przestrzeni mieszkalnej sięga znacznie wcześniejszych czasów, a także coraz częściej jest widoczny we współczesnych realizacjach deweloperskich.

 

Budownictwo społeczne kojarzone z Polską Ludową było wyrazem ideologii epoki, w której to Państwo miało zapewnić obywatelom rozwiązania, by mogli zaspakajać wszystkie codzienne potrzeby w miejscu zamieszkania oraz stworzyć zwartą lokalną społeczność. Osiedla były planowane centralnie i w założeniu miały stwarzać przestrzeń, w której mieszkańcy będą spać, robić zakupy, relaksować się po pracy oraz posyłać dzieci do szkoły. Bardzo często osiedla wielkopłytowe budowane były w pobliżu dużych zakładów pracy, tak aby ich mieszkańcy również wspólnie pracowali.

 

Zdobycze budownictwa społecznego

Społeczne budownictwo wprowadzało szereg funkcjonalnych rozwiązań, które zapewniały komfort codziennego życia nie tylko w obrębie mieszkania. Jednym z takich pomysłów była wspólna pralnia, w której mieszkańcy mogli prać ubrania bez konieczności posiadania własnej pralki. Do pralni często przylegała suszarnia, co eliminowało konieczność suszenia ubrań w mieszkaniu. Co ciekawe, idea wspólnych pralni nadal jest praktykowana na zachodzie Europy, m.in. w Szwajcarii.

 

Innym pomysłem było rozwiązanie służące gospodarowaniu odpadami. Były to zsypy znajdujące się najczęściej między piętrami, do których mieszkańcy mogli wrzucać swoje śmieci. Zsypy prowadziły do pomieszczenia z kontenerami, skąd były cyklicznie wywożone. Współcześnie, w dobie segregacji odpadów, pomysł wydaje się kontrowersyjny, natomiast w przeszłości uważany był za wygodne rozwiązanie.

 

Lokalne enklawy

Układ osiedla projektowany był w taki sposób, aby zapewnić mieszkańcom dostęp do zieleni oraz terenu rekreacyjnego, gdzie można zrelaksować się po pracy. Jest to idea, która zresztą powraca we współczesnych realizacjach deweloperskich. Między budynkami mieszkalnymi znajdowały się liczne skwery, place zabaw oraz trzepaki do dywanów. W obrębie osiedla znajdowały się sklepy, kawiarnie oraz liczne punkty usługowe, jak na przykład fryzjer czy magiel. W bezpośrednim sąsiedztwie zawsze znajdowała się szkoła i przedszkole z ogrodem, można więc było zrealizować większość codziennych spraw na miejscu.

 

Skąd się wzięło budownictwo społeczne?

Jak się okazuje, pomysł budownictwa społecznego jest znacznie starszy niż PRL. Taki zamysł realizowali już XIX-wieczni urbaniści, tworząc dzielnice dla przedstawicieli różnych klas społecznych. Planiści na fali rewolucji przemysłowej tworzyli utopijne wizje samowystarczalnych enklaw dla robotników. Źródeł budownictwa społecznego można także szukać w greckich polis, czyli miastach-państwach, gdzie projekt urbanistyczny nastawiony był na wygodę i kompleksową organizację codziennego życia ich obywateli.

 

Wymienione wyżej zdobycze PRL-u mają więc długą tradycję i społeczne uzasadnienie. Są to również rozwiązania, które często pojawiają się we współczesnych koncepcjach osiedli, które projektowane są tak, aby zapewnić mieszkańcom dostęp do wspólnych terenów rekreacyjnych oraz niezbędnej infrastruktury handlowo usługowej.

 

Materiał powstał we współpracy z redakcją GetHome – portalu z ogłoszeniami mieszkań i domów na sprzedaż i wynajem.

 

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.