Autonomiczne roboty transportowe wyręczą w pracy operatorów wózków widłowych i przenośników towaru. Urządzenia znajdą szerokie zastosowanie przy produkcji w różnych branżach. Już dziś zautomatyzowane magazyny wdrażane są między innymi w sklepach prowadzących sprzedaż wysyłkową. Roboty wykorzystywane są również między innymi do zadań związanych z usługami komunalnymi.
– Budujemy indywidualne rozwiązania robotów autonomicznych. Ich innowacyjność polega na użytkowaniu takich robotów w halach produkcyjnych w warunkach całkowitej bezobsługowości i bez udziału człowieka – podkreśla w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Innowacje Paweł Drab, prezes Lean-Tech.
Roboty są w stanie zastąpić swoją pracą np. wózek widłowy i jego operatora. Rozwiązanie może znaleźć zastosowanie w różnych branżach. Od motoryzacyjnej, poprzez spożywczą, przetwórczą, aż do przemysłu chemicznego. Roboty cechują się maksymalnym uciągiem do 1,5 tony.
– Nasze roboty są również przystosowane, co nie jest wcale takie łatwe do transportu towarów bardzo lekkich. To, że coś jest lekkie, wcale nie musi oznaczać, że jest łatwiejsze w transporcie, bo mogą się pojawiać dodatkowe problemy, na przykład z poślizgami. Jeżeli chodzi o konkretne sytuacje, w jakich mają zastosowanie nasze roboty z rodziny Lean Cart, to jest przede wszystkim transport surowców do stanowisk produkcyjnych, jak i oczywiście transport wyrobów gotowych z tychże stanowisk lub maszyn do magazynu wyrobów gotowych. Oczywiście jak najbardziej możliwy jest również transport pomiędzy poszczególnymi gniazdami produkcyjnymi w hali produkcyjnej – zaznacza prezes Lean-Tech.
Systemy zautomatyzowanych magazynów są rozwijane na świecie już od pewnego czasu. Korzysta z nich m.in. handel detaliczny. W 2020 roku kanadyjskie supermarkety Sobeys uruchomią usługę dostaw do domu w oparciu o w pełni zautomatyzowane magazyny. Przejście na taki system zapowiada też Amazon. Gigant rynku sprzedaży wysyłkowej szacuje jednak, że dojdzie do tego nie wcześniej niż za 10 lat. Obecnie większość automatycznych procesów magazynowych odbywa się w oparciu o skanowanie towarów.
Lean-Tech podszedł do problemu w zupełnie inny sposób.
– Odeszliśmy od standardowych linii magnetycznych, które były stosowane do tej pory w przemyśle. Odeszliśmy też od QR kodów. Nasz robot jest zorientowany w terenie, wykorzystuje nawigację radiową, wykorzystuje system hybrydowy, który z bardzo dużą dokładnością informuje go i informuje otoczenie, gdzie on się znajduje – wyjaśnia Paweł Drab.
Poza wysoką operacyjnością roboty zapewniają maksymalne bezpieczeństwo użytkowania. Do minimum ograniczone jest ryzyko kolizji z innymi pojazdami i maszynami, a przede wszystkim z ludźmi. Z praktycznego i ekonomicznego punktu widzenia, autonomiczny robot transportowy może przyczynić się do obniżenia kosztów osobowych oraz zwiększenia wydajności zakładu poprzez przesunięcie operatorów na inne stanowiska.
– Nasi klienci potrzebują pracowników do czynności, które bezpośrednio wpływają na wytwarzanie produktów. W związku z tym robot, który może zastąpić wózek widłowy, wózek paletowy czy przenośnik, jest coraz bardziej niezbędnym elementem wyposażenia zakładów produkcyjnych. Jeżeli jest niedobór pracowników, to lepiej, żeby taki pracownik mógł wytwarzać jakiś produkt niż ten produkt dowozić – tłumaczy ekspert.
Autonomiczne roboty transportowe znajdują zastosowanie nie tylko w halach produkcyjnych. Sprawdzają się również w zadaniach związanych z utrzymaniem czystości. Amerykański start-up Urban Rivers opracował Trashbota. Przypominający tratwę robot pływa po rzece Chicago i sprząta z niej śmieci. Oprócz autonomicznych zadań realizowanych przez Trashbota może on też być wezwany w konkretne miejsce przez każdego, kto ma dostęp do internetu i zaloguje się na stronie operatora.
Z najnowszego raportu Zion Market Research wynika, że światowy rynek autonomicznych robotów osiągnie wycenę na poziomie niemal 13 mld dol. do 2024 roku.
Źródło: https://innowacje.newseria.pl
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis