Zniesienie limitu 30-krotności przy składkach na ZUS to dla rządu dodatkowe pieniądze. Jednak w przyszłości system emerytalny będzie w jeszcze większych tarapatach, a nierówności społeczne ulegną zwiększeniu.
Dla budżetu państwa zniesienie limitu 30-krotności średniego wynagrodzenia w gospodarce oznacza zwiększenie wpływów o 5 mld zł. Będzie więcej pieniędzy na realizację wyborczych obietnic, ale w przyszłości wydatki ZUS będą większe, choć już teraz wiadomo, że realnie emerytury osób słabiej zarabiających będą coraz niższe
Przeciw zniesieniu limitu protestują zgodnie pracodawcy i związki zawodowe. Zniesienie tego limitu stworzy duże ryzyko odpływu najbardziej wartościowych pracowników, którzy przy globalnym rynku pracy mogą świadczyć swoje usługi z różnych krajów.
– Długoterminowo prowadziłoby to do zwiększonych wydatków ZUS na emerytury dla osób najlepiej zarabiających, co oznacza również większe dysproporcje niż dziś pomiędzy wypłacanymi emeryturami – mówi w rozmowie z MarketNews24 Monika Fedorczuk, ekspert ds. rynku pracy Konfederacji Lewiatan.
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis