Wartość funta blisko tegorocznych minimów

foto: pixabay

USA: Liczba pozwoleń na budowę budów domów w USA w lipcu wyniosła 1311 tysięcy wobec oczekiwanych 1310 tysięcy.
USA: Liczba rozpoczętych budów domów w USA w lipcu wyniosła 1168 tysięcy wobec oczekiwanych 1260 tysięcy.
USA: Indeks Fed z Filadelfii w sierpniu znalazł się na poziomie 11,9 pkt. przy oczekiwaniach 22 pkt.
USA: Liczba wniosków o zasiłek dla bezrobotnych w Stanach Zjednoczonych wyniosła 212 tysięcy wobec oczekiwanych 215 tysięcy.
Nowa Zelandia: Inflacja PPI w Nowej Zelandii w II kwartale br. wyniosła 1% kdk wobec oczekiwań 0,2% kdk.
Słowacja: Inflacja HICP na Słowacji wyniosła w lipcu 2,6% rdr wobec oczekiwanych 2,7% rdr.
Strefa Euro: Saldo rachunku bieżącego w strefie euro w czerwcu wyniosło 24 mld EUR wobec oczekiwanych 23,2 mld EUR.

Naszym zdaniem: Końcówka tygodnia na rynku amerykańskiego dolara przynosi delikatne odreagowanie spadkowe po wcześniejszych dynamicznych zwyżkach. Jednak o negatywnym sentymencie inwestorów wobec amerykańskiej waluty nie może być mowy, gdyż wartość tej waluty utrzymuje się wciąż blisko tegorocznych maksimów. Notowania BOSSAUSD oscylują w okolicach 81,50 pkt., czyli osunęły się w dół bardzo delikatnie, wręcz symbolicznie.

Z pewnością w drugiej połowie bieżącego tygodnia na rynkach walutowych jest już mniej nerwowo niż jeszcze pod koniec poprzedniego tygodnia czy też na początku tego tygodnia. Pojawiają się głosy, że reakcja inwestorów na kryzys turecki była przesadzona, a ekspozycja banków państw strefy euro na tureckie aktywa nie jest tak duża, jak wcześniej sądzono. Ponadto, pojawiły się plany rozmów chińsko-amerykańskich w dniach 21-22 sierpnia – mają one dotyczyć przede wszystkim wzajemnych relacji handlowych, co rozbudziło nadzieje na złagodzenie trwającego, a wręcz zaostrzającego się w ostatnich tygodniach, konfliktu.

Na fali tych nadziei delikatnie wznoszą się w górę notowania eurodolara. Niemniej, długoterminowe perspektywy dla tej pary walutowej wciąż nie są dobre, zwłaszcza w obliczu łagodnej polityki monetarnej w strefie euro i podwyższanych stóp procentowych w USA.

Jeszcze gorzej wygląda jednak sytuacja na wykresie GBP/USD. Brytyjski funt nie zdołał istotnie umocnić się nawet po wczorajszych dobrych danych dotyczących sprzedaży detalicznej w Wielkiej Brytanii, które wyraźnie przekroczyły rynkowe oczekiwania. Brytyjski funt wciąż znajduje się pod presją wynikającą z obaw dotyczących Brexitu, a dokładniej tego, że Wielkiej Brytanii nie uda się wypracować porozumienia z UE przed opuszczeniem struktur Wspólnoty w marcu przyszłego roku. Obecnie wartość GBP/USD tkwi niewiele powyżej poziomu 1,27, czyli niedaleko tegorocznych minimów i najniższych poziomów od 14 miesięcy.

Wydział Doradztwa i Analiz Rynkowych
Dom Maklerski BOŚ S.A.

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.