W ciągu tygodnia ropa naftowa brent potaniała aż o 7 proc. Ale skutków tego nie odczujemy na polskich stacjach paliw. Benzyna pozostanie droga, gdy zaczną się wakacje. Dlaczego?
– Poprzez spadek cen światowe rynki wyceniły skutki wojny handlowej USA-Chiny – mówi w rozmowie z MarketNews24 Michał Stajniak, ekspert XTB. – Dopiero pod koniec czerwca dowiemy się jakie będą decyzje OPEC i Rosji.
OPEC chce utrzymać ograniczenia w wydobyciu, ale pełnej zgody co do tego nie ma. Arabia Saudyjska chce podwyższyć produkcję. Podobnie jak Rosja.
Ropa brent kosztuje poniżej 69 USD za baryłkę. Jeśli wspomniane dwa kraje zwiększą podaż, to możliwy jest spadek cen ropy nawet o 20 USD za baryłkę.
– Nawet jeżeli z końcem czerwca na świecie ceny zaczną spadać, to na polskim rynku, ze względu na zwiększony popyt w okresie wakacyjnym, ceny paliw pozostaną co najwyżej bez zmian ocenia ekspert.
Źródło: MarketNews24
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis