Blisko 40% Polaków zamierza w tym roku nabyć choinkę za średnio 150-250 zł, a prawie 20% planuje ją kupić za 100-150 zł. Najmniej popularne są drzewka, które kosztują poniżej 50 zł. Wybierze je co dwudziesta osoba. Połowa ankietowanych chce skorzystać z promocji, ale w gazetkach ubyło ich o ponad 120% od ub. roku. Najwięcej, bo 35%, badanych wybiera się po choinkę do sklepów typu DiY. Dalej są hipermarkety (19%) i dyskonty (15%).
Z badania, przeprowadzonego przez międzynarodową firmę Hiper-Com Poland i Grupę Mobilną Qpony-Blix, wynika, że 39% ankietowanych planuje przeznaczyć w tym roku na zakup choinki od 150 do 250 zł. Z kolei wydatki od 100 do 150 zł zadeklarowało 18% osób, od 200 do 250 zł – 15%, a powyżej 250 zł – 14%. Dalej znalazły się przedziały od 50 do 100 zł – 7%, a także poniżej 50 zł – 5%.
– Uważam, że wydanie około 200 zł na choinkę to bardzo dużo. Te deklaracje ankietowanych wyraźnie świadczą o wzroście dochodów. Ci, którym sytuacja się polepszyła, są gotowi przeznaczyć więcej pieniędzy na takie zakupy. Odpowiedzi badanych wskazują również na dużą siłę tradycji – komentuje dr Andrzej Maria Faliński, prezes Stowarzyszenia Forum Dialogu Gospodarczego.
Według Marcina Lenkiewicza z Grupy Mobilnej Qpony-Blix, Polacy nie oszczędzają znacząco na zakupie tej ozdoby świątecznej. W sklepach średnia cena sztucznego drzewka o wysokości do 2 m często nie przekracza 150-200 zł. Tańsze są choinki żywe. W nadleśnictwie można je kupić zazwyczaj w granicach 50 zł. Z kolei jak zaznacza Julita Pryzmont z Hiper-Com Poland, widoczna jest tendencja do stawiania na jakość, a nie na rozmiar drzewka. Ponad 60% Polaków mieszka w miastach, a większość z nich – w blokach. Nie mają więc możliwości wstawienia dużej choinki do swojego salonu.
– Globalny obrót żywymi choinkami w Polsce jest szacowany nawet na 6 mln sztuk, a my sprzedajemy co roku kilkadziesiąt tysięcy. W ostatnich dwóch dekadach na polskim rynku pojawiły się firmy, które dysponują areałami gruntów rzędu kilkudziesięciu, a nawet kilkuset hektarów. I to głównie one dostarczają drzewka na rynek. Lokują uprawy w pasie nadmorskim, gdzie klimat sprzyja uprawie, szczególnie jodły kaukaskiej, a to obecnie najchętniej kupowany gatunek – informuje Rafał Zubkowicz z Dyrekcji Generalnej Lasów Państwowych.
50% badanych przyznało, że chce dokonać zakupu w promocji, natomiast 43% – w regularnej cenie. Z kolei 7% ankietowanych nie planuje tego lub trudno im to określić. Według Julity Pryzmont, różnica pomiędzy dwiema największymi grupami nie jest tak znaczna. Ekspert zaznacza, że okres przedświąteczny to czas intensywnych zakupów. Konsumenci będą szukać jak najkorzystniejszych ofert i możliwych oszczędności, ale brak promocji nie przesądzi o rezygnacji z zakupu. Natomiast Marcin Lenkiewicz zaznacza, że sporo osób kupuje choinki na ostatnią chwilę. W przedświątecznym zabieganiu nie mają czasu na wyszukiwanie rabatów. Zapłacenie ceny regularnej nie jest dla nich mocnym obciążeniem domowego budżetu.
– Rynek jest bardzo mocno nasycony. My chcemy konsumować, ale nie wybieramy czegoś najtańszego. Mamy nawyk szukania dobrych cen, tzn. najniższych w określonej kategorii średniej i wyższej. I to widać nie tylko w wydatkach choinkowych, ale we wszystkich związanych ze świętami – podkreśla dr Faliński.
35% ankietowanych zamierza wybrać się na zakupy do sklepów typu DiY (zrób to sam, remontowo-budowlane). Hipermarkety otrzymały 19% wskazań, a dyskonty – 15%. Natomiast 12% badanych planuje dokonać transakcji bezpośrednio od leśników, zaś 11% – na lokalnych targowiskach. Jak podkreśla ekspert z Hiper-Com Poland, wybór sklepów dużego formatu może oznaczać, że nabycie choinki jest łączone również z innymi zakupami świątecznymi.
– Sklepy DiY oferują bardzo szeroki wachlarz ozdób świątecznych. Na dużej powierzchni zapewniają też większy komfort poruszania się podczas zakupów. To dla wielu konsumentów nadal jest ważnym elementem, zwłaszcza przed świętami. Ponadto te sieci przeznaczają bardzo dużo powierzchni promocyjnej w swoich gazetkach na komunikację ofert rabatowych. Nierzadko informacje o choinkach czy ozdobach znajdują się na pierwszych stronach – zaznacza Marcin Lenkiewicz.
W opinii prezesa Stowarzyszenia Forum Dialogu Gospodarczego, w sieciach DiY można spodziewać się najkorzystniejszych cen. Te sklepy mają niskie koszty utrzymania. Spora część powierzchni handlowej znajduje się również na zewnątrz. Dla porównania, hipermarkety muszą już aranżować przestrzeń wewnątrz obiektu. Ekspert dodaje, że kiedyś dominowały bazary. Tam można było kupić tanie i dobre produkty. Ale konsumenci stali się wygodni i wymagają pewnego komfortu. Wolą więc podjechać pod sklep, a nie np. krążyć po zabłoconych czy zamarzniętych alejkach na targowisku.
– Niektóre nadleśnictwa oferują samodzielny wybór i wycięcie drzewka. Przychodzą wówczas do nas całe rodziny, użyczamy narzędzi, rozpalamy ognisko, gdzie można porozmawiać z autentycznym leśnikiem, ogrzać się i coś zjeść. W zalewie przedświątecznego blichtru i komercji nasi goście traktują to jako świetną przygodę. Nawet jeśli drzewko, które zabierają ze sobą, nie jest tak kształtne, jak to, które mogliby kupić w sklepie czy na straganie, cieszy ich o wiele bardziej – dodaje Rafał Zubkowicz.
Natomiast eksperci z Hiper-Com Poland dodają, że w sieciach mocno ubyło gazetkowych promocji, bo aż o 123,59%. Spadki odnotowano w sklepach DiY (56,44%), hurtowniach (50%), hipermarketach (19,08%) i supermarketach (5,77%). Sytuacja nie zmieniła się w formacie cash&carry. Wzrosty zanotowano jedynie w dyskontach (7,69%). Porównano dane od 1 listopada do 9 grudnia br. z analogicznym okresem ubiegłego roku.
– Choinki są używane jako produkt, który ma przyciągnąć klientów do sklepu na większe, świąteczne zakupy, więc w ostatnich latach sieci prześcigały się w promocjach. Tak duża redukcja w sklepach DIY może wskazywać, iż ta strategia nie sprawdziła się dla tego kanału, a inne formaty również zaczęły ją weryfikować – analizuje Julita Pryzmont.
Badanie dot. zakupu choinek zostało wykonane przez Hiper-Com Poland i Grupę Mobilną Qpony-Blix. Działania były prowadzone na terenie 34 dużych miast oraz 16 średnich i mniejszych miejscowości. Ankieta była realizowana w okolicach centrów handlowych, małych i średnich sklepów, a także lokalnych bazarów w dniach 25.11-05.12.2019 r. Łącznie przeprowadzono 1001 wywiadów bezpośrednich z konsumentami w wieku od 18. do 65. roku życia. W badaniu wzięły udział tylko te osoby, które na początku rozmowy zadeklarowały, że obchodzą tradycyjne Święta Bożego Narodzenia.
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis