Duża to zasługa EURUSD, bo na EURPLN jest relatywnie spokojnie. Generalnie dolar jest nieco słabszy na szerokim rynku po publikacji kwietniowych danych nt. inflacji CPI w USA (bazowa nieoczekiwanie spadła w kwietniu o 0,4 proc. m/m , a ujęciu rocznym wyhamowała do 1,4 proc.), gdyż nasiliło to spekulacje nt. możliwości wprowadzenia przez FED ujemnych stóp procentowych za kilka(naście) miesięcy, chociaż sami członkowie tego gremium w publicznych wypowiedziach wyraźnie odrzucają taką możliwość.
Warto zwrócić uwagę, że EURUSD dość szybko dotarł w rejon oporu przy 1,0880, co może ograniczać dalsze zwyżki. Zwłaszcza, że otoczenie raczej pozostaje negatywne w średnim terminie (wątek Włoch, ryzyko drugiej fali zakażeń, relacje amerykańsko-chińskie). Z kolei USDPLN znalazł się na krótkoterminowej linii trendu bazującej na majowych dołkach.
Wykres dzienny EURUSD
Wykres dzienny USDPLN
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis