Indywidualny inwestor nie ma dostępu do rynku Forex. Może go uzyskać jedynie poprzez założenie rachunku u brokera, który daje możliwość handlu na tym największym rynku finansowym świata. Jest wiele typów brokerów (chodzi o sposób ich działania), a jednym z nich, najbardziej powszechnym, jest Market Maker (MM). Jest to jeden z pierwszych modeli jaki zaczął działać dla klientów detalicznych, teraz wypierany przez modele oferujące dostęp do rynku bezpośrednio.
Market Maker ma wgląd w kwotowania na rynku międzybankowym, a nam, inwestorom, proponuje swoje ceny bid i ask. Idealna sytuacja to taka, w której broker otwierając naszą pozycję zawiera przeciwną transakcję na rynku międzybankowym nie zarabia wtedy, ani nie traci na zmianie ceny, a jego zyskiem jest jedynie spread. Niestety, bardzo często zdarza się sytuacja w której MM “gra przeciwko nam” jest drugą stroną wobec naszej pozycji. Zależy mu wtedy na naszej stracie (która będzie jego zyskiem). To tak zwany konflikt interesów i jest to sytuacja bardzo niekorzystna dla inwestorów.
MM ma dostępne narzędzia, które umożliwiają mu wyrzucenie nas z rynku. Jednym z nich jest tak zwane “czyszczenie stoplossów”. Broker ten widzi zarówno zachowanie ceny na rynku, jak i poziomy na których jego klienci mają ustawione stopy wystarczy wtedy, że podbije swoje ceny jeszcze trochę w górę, gdy te na rynku międzybankowym zaczynają spadać, by wyrzucić inwestorów ze swoich krótkich pozycji zanim zaczęliby zyskiwać. To bardzo nieuczciwe zagranie, jest jednak również łatwe do zaobserwowania wystarczy samemu śledzić także realne notowania (np. na platformie brokerów, którzy zapewniają bezpośredni dostęp do rynku).
Drugie, to rekwotowania. Polegają one na tym, że gdy złożymy zlecenie w trakcie dynamicznych ruchów, broker prosi nas o zaakceptowanie nowej ceny. Może się to zdarzyć nawet kilka razy w ciągu jednej próby otwarcia (lub co gorsza zamknięcia) pozycji. Oznacza to, że broker ma bardzo słabą egzekucję zleceń, przez co w wielu sytuacjach jesteśmy mniej efektywni.
Jeśli wiemy, że nasz broker to Market Maker, i zaobserwujemy którąś z dwóch powyższych sytuacji, powinniśmy go zmienić. Nie oznacza to oczywiście, że na rynku nie ma w ogóle uczciwych MM, wystarczy tylko przejrzeć fora internetowe i opinie innych inwestorów, by takich znaleźć. Pamiętaj również, że dobry broker w modelu Market Maker może być bardzo dobrym partnerem w tym biznesie, zapewnia doskonałą egzekucję zleceń oraz dostęp do ogromnego wachlarza instrumentów (poza rynkiem Forex).
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis