Jeżeli w Polsce startupy dostają dofinansowanie, to najczęściej od państwa, a jedynie w nieco ponad 30 proc. od funduszy typu venture capital. Wsparcie rządowych instytucji można więc uzyskać dwa razy łatwiej.
– Polska jest wyjątkowym krajem, bo w startupy najwięcej inwestuje państwo, a nie prywatni inwestorzy – mówi w rozmowie z MarketNews24 Paweł Kruszyński, członek zarządu Assay Investment. – Istnieją polskie fundusze private equity, ale jest ich zbyt mało, dlatego startupy mają tak małe szanse na dodarcie do kapitału.
65 proc. startupów ma problemy z dotarciem do jakiejkolwiek gotówki. Jeśli to się im udaje, to pozyskany kapitał przeciętnie wynosi 500 tys. zł.
– Jeżeli chcemy, aby polska gospodarka stała się innowacyjna, to musimy wywołać zainteresowanie startupami ze strony private equity, a pomoc państwa jest potrzebna, ale nie w rozdawaniu pieniędzy.
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis