To był najlepszy rok w historii rynku mieszkaniowego

foto: sitebuilderreport.com

Branża nigdy nie miała się lepiej, deweloperzy budują coraz więcej mieszkań i coraz więcej sprzedają

Dobra koniunktura na rynku nieruchomości trwa już piąty rok. W 2017 roku sprzedaż mieszkań szła deweloperem tak dobrze, że sami byli zaskoczeni rezultatami. Zestawienia mówią, że tylko w sześciu największych miastach w Polsce sprzedało się w minionym roku ponad 70 tysięcy mieszkań, o 10 tys. więcej niż rok wcześniej. To absolutny rekord rynkowy.
W ubiegłym roku do nabywców trafiło ponad dwa razy więcej mieszkań niż dziesięć lat temu, podczas poprzedniego boomu w mieszkaniówce. Do takich wyników deweloperzy zdążyli nas już przyzwyczaić, bo wolumen sprzedaży regularnie rośnie od siedmiu lat, a w ostatnim czasie o około 20 proc. rocznie.

Więcej chętnych na mieszkania, niż lokali wprowadzanych na rynek

Jak przyznaje Tomasz Sadłocha z firmy Ochnik Development, wcześniej rynek rósł w tempie umiarkowanym, co pozwalało zachować równowagę pomiędzy popytem i podażą. W 2017 roku zainteresowanie zakupem nowych mieszkań wzrastało coraz szybciej. Deweloperzy sprzedawali więcej lokali niż wprowadzali na rynek. Mieszkania w nowych projektach wyprzedawały się w trykacie budowy, często na wczesnym etapie realizacji inwestycji. Malała ilość gotowych mieszkań dostępnych na rynku.

Firmy starały się nadążyć za popytem, wprowadzały na rynek kolejne projekty, osiągając rewelacyjne wyniki także pod względem produkcji mieszkań. Analizy pokazują, że w sześciu głównych ośrodkach miejskich w kraju w 2017 roku do oferty deweloperów trafiło 67 tys. mieszkań, co pozwoliło poprawić rekordowy wynik z poprzedniego roku. Wzrost roczny wyniósł około 25 proc. Dane GUS mówią zaś o 97,5 tys. mieszkań, które firmy deweloperskie zaczęły budować w pierwszych jedenastu miesiącach ubiegłego roku w całej Polsce.

Rekordowa ilość oddanych lokali

Kolejny rekord odnotowany został pod względem liczby mieszkań oddanych do użytkowania. Raporty rynkowe wskazują, że w ubiegłym roku, dzięki intensywnej działalności firm, rynek wzbogacił się o 90 tys. mieszkań, podczas gdy rok wcześniej w Warszawie, Krakowie, Wrocławiu, Poznaniu, Trójmieście i Łodzi powstało przeszło 78 tys. lokali.

Dane GUS informują z kolei, że od stycznia do listopada 2017 roku deweloperzy prowadzący działalność w Polsce oddali do użytkowania ponad 79 tys. mieszkań, o 13 proc. więcej niż w tym samym czasie rok wcześniej. Imponująco wygląda też statystyka dotycząca uzyskanych w tym czasie pozwoleń na budowę. W tym przypadku wzrost wyniósł około 25 proc. licząc rok do roku.

Ceny mieszkań rosną

Pomimo rosnących stawek cenowych popyt na nowe mieszkania stale się zwiększa. W trzecim kwartale minionego roku, według raportu Narodowego Banku Polskiego, na siedmiu największych rynkach w kraju nowe mieszkania zdrożały średnio około 5 proc. w porównaniu z rokiem poprzednim.

Przełomowym momentem, w którym ceny zaczęły bardziej znacząco rosnąć były wakacje, których nie można było nazwać sezonem ogórkowym. Pod koniec minionego roku już większość firm podnosiła ceny w swoich inwestycjach, mając na względzie rosnące koszty zakupu gruntów i realizacji inwestycji, a obecnie te podwyżki są kontynuowane.

Tomasz Sadłocha z Ochnik Development przyznaje, że mimo rosnących cen i nie małych stawek wywoławczych w centralnych rejonach Warszawy, aktywność klientów kupujących mieszkania w celach inwestycyjnych nie osłabła. – Zarówno w inwestycji Dzielna 64, którą prowadzimy na warszawskim Muranowie, gdzie ceny kształtują się w przedziale od 11 500 zł/mkw. do 12 900 zł/mkw., jak i sąsiednim projekcie – Studio Centrum, w którym oferujemy lokale w kwocie od 180 tys. zł netto, nadal chętnie kupują przede wszystkim inwestorzy, poszukujący nieruchomości pod wynajem – informuje Tomasz Sadłocha.

Ten rok nie powinien być gorszy od poprzedniego

Wzrost branży możemy obserwować już od dawna. Deweloperzy budują coraz więcej i nadal nie planują zwalniać tempa. W tym roku liczba oddawanych mieszkań wciąż będzie duża, bo wiele osiedli jest w trakcie budowy. Liczba pozyskiwanych pozwoleń wskazuje zaś, że ilość inicjowanych projektów także się nie zmniejszy.

Branża konsoliduje się, większe firmy przejmują mniejsze, a polskim rynkiem zaczynają interesować się globalni inwestorzy. Popyt nie spada. Ten rok zapowiada się dla deweloperów równie interesująco, jak poprzedni.

Rynek zmienia się na lepsze także dla nabywców mieszkań. W ciągu ostatniej dekady mocnej poprawie uległ standard budowanych mieszkań, i architektura osiedli. Projekty są teraz znacznie bardziej przemyślane pod względem funkcjonalnym i dostępnej w nich oferty.

Warunki sprzyjają dalszemu rozwojowi branży

Polacy poprawiają standard zamieszkania albo kupują swoje pierwsze mieszkania i lokują nadwyżki budżetowe w nieruchomości na wynajem. Nie brakuje chętnych na kredyty hipoteczne. Równie dobrze sprzedają się lokale ekonomiczne, jak apartamenty. Kupujący rozsądniej niż podczas poprzedniej hossy dokonują jednak wyborów. Nie szarżują z kredytami i metrażem mieszkań, jak w czasie poprzedniego wzrostu rynkowego.

Tomasz Sadłocha jest zdania, że liczba zawartych w tym roku transakcji sprzedaży utrzyma się na podobnym poziomie, jak w roku ubiegłym. Ekspert Ochnik Development podkreśla jednak, że ceny mieszkań nadal będą wzrastać, bo zwiększa się koszt realizacji inwestycji.

W opinii specjalisty, deweloperom sprzyjać będzie dobry stan polskiej gospodarki, małe bezrobocie, coraz wyższy poziom wynagrodzeń i niskie stopy procentowe. Mieszkania oddane do użytku w tym roku zaspokoją tylko część potrzeb, bo deficyt mieszkaniowy w kraju jest wciąż bardzo duży.

Autor: Tomasz Sadłocha, Ochnik Development

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.