Szykuje się spore umocnienie dolara?

foto: pixabay

Znaczące umocnienie dolara, to krótki opis głównego czynnika, który wpływał na trendy najważniejszych par na przestrzeni ostatnich kilkunastu godzin. Ten ruch na indeksie dolarowym (cenowy) wygląda dość groźnie, gdyż może sugerować, iż okres osłabiania amerykańskiej waluty trwający 16 miesięcy może dobiegać końca. Dlaczego ? Poniżej przedstawiłem wykres indeksu dolarowego (cenowego), na którym to widzimy, że na ważnym wsparciu wynikającym z proporcji budujących się od stycznia 2017 fal (1 do 0.61) buduje się konsolidacja, której ostatnia faza czyli okres od 1 marca br. wygląda na formację klina kończącego.

Klin kończący w takim położeniu, może być ostatnią i to dodatkowo załamaną falą w obrębie impulsu budującego się od listopada 2017. Dodatkowo, ta fala byłaby skrócona względem poprzedniej. Takie sygnały bardzo często wskazują na znaczącą zmianę sentymentu względem danego rynku, w naszym przypadku na pro wzrostowy. Technicznym sygnałem potwierdzającym zmianę układu sił byłoby dla mnie wybicie z owego klina górą czyli pokonanie poziomu 66.60 pkt. na prezentowanym wyżej indeksie. W takim przypadku celem dla umacniającego się dolara/jego indeksu powinny być co najmniej marcowe maksima, a to oznaczałoby umocnienie USD o skali porównywalnej do ruchu z ostatnich kilku dni. W krótkim terminie, jeśli mielibyśmy trzymać się modelu owego klina, należałoby oczekiwać w najbliższych dniach lokalnego cofnięcia tego instrumentu czyli lokalnego osłabienia USD i dopiero później prób wybicia z tej formacji górą.

Czy te zmiany na rynku dolara przekładają się na techniczny obraz głównych par ? To zależy na których.

Na rynku EUR/USD oglądaliśmy dość wyraźne cofnięcie, którego konsekwencją jest pokonanie lokalnych wsparć, jednak póki co ten ruch w dół po takim przebiciu nie jest kontynuowany.

Moim zdaniem sytuacja mogłaby się zmienić jeśli kolejne wsparcie znajdujące się na 1.2295 zostałoby pokonane. W takim przypadku rynek mógłby kierować się co najmniej w okolice 1.2150, gdzie znajdują się kolejne, istotne wsparcia. Co zmieniłoby ewoluujący w kierunku spadkowego sentyment na tym rynku ? Moim zdaniem powrót nad 1.240, gdzie widzę najbliższe opory.

Rynkiem, na który umocnienie USD miało znaczący wpływ jest rynek GBP/USD, gdzie lokalne cofnięcie przerodziło się w znaczących rozmiarów ruch w dół.

Moim zdaniem te spadki wyglądają groźnie, gdyż mogą być początkiem rodzącej się formacji podwójnego szczytu (jedna z formacji odwrócenia), który budowałby się od stycznia br. Jak widać na powyższym wykresie, obecnie kurs popularnego kabla zbliża się do ważnych wsparć znajdujących się na 1.400. Jeśli zostałyby one pokonane, to droga do głębszych spadków i realizacji scenariusza z podwójnym szczytem mogłaby zostać otwarta. W przypadku pokonania ww. wsparcia kolejnym celem dla kursu GBP/USD powinny być okolice 1.3710, gdzie znajduje się linia szyi hipotetycznej formacji podwójnego szczytu. Co byłoby sygnałem zmiany sentymentu na pro wzrostowy ? Dla mnie albo impulsowy ruch w górę po obronie wsparcia na 1.400 lub pokonanie najbliższych, ważnych oporów, jednak te znajdują się dopiero na 1.430.

Zmiana sentymentu na rynku dolara, to przyczyna kolejnego ataku na opory znajdujące się między 107.55 a 108.47 na rynku USD/JPY.

Póki co te opory nie zostały jednak poważnie zaatakowane, ale może się to zmienić jeśli na omawianym na wstępie indeksie dolarowym nastąpi wybicie z formacji klina. Najbliższe, lokalne opory znajdują się między 107.78 a 108.01 i z technicznego punktu widzenia ich pokonanie otworzyłoby drogę do mocniejszego umocnienia dolara względem jena.

Tomasz Marek

EFIX Dom Maklerski S.A.

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.