O ile początek czwartkowej sesji był wyraźnie spadkowy, o tyle już w połowie sesji notowania FW20 przeszły w fazę stabilizacji stanowiącej bazę pod końcowe odbicie kursu. Ostatecznie świeca dla FW20 przybrała kształt zbliżony do „doji ważka” stanowiącej wzmocnioną wersję młota.
Wczorajszej sesji towarzyszyła niższa aktywność wyrażona obrotami, zarówno na rynku kasowym jak i terminowym, co było wynikiem niepracujących rynków amerykańskich, a więc też absencji części kluczowej dla GPW grupy inwestorów. Na wykresie dziennym kurs instrumentu pozostaje w trzymiesięcznym kanale wzrostowym, minimum wczorajszej sesji było blisko podstawy formacji. MACD nadal podtrzymuje sygnał sprzedaży. Na diagramie 60-min kurs FW20 pozostaje w krótkoterminowym trendzie spadkowym. Opadająca linia oporu schodzi obecnie do poziomu ok. 2190 pkt. Na MACD postępuje odwrócenie tendencji wskaźnika, lekko narusza przebieg linii sygnalnej. RSI zbliża się do swojej lokalnej strefy oporu.
Dziś „do gry” powracają rynki amerykańskie, aczkolwiek sesja będzie skrócona. W bieżącym kalendarium zwracamy uwagę na krajowy, końcowy odczyt o PKB w III kw., gdzie m.in. będą wyszczególnione komponenty wzrostu gospodarczego oraz w strefie euro dane o rynku pracy. Zmiana notowań kontraktów terminowych na DAX i SP500 od wczorajszego popołudnia implikuje neutralny początek sesji dla FW20.
/Marcin Brendota/
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis