Sytuacja na rynkach 7 września- co tak naprawdę mówi Barkin?

foto: FED stock

Środa przynosi umocnienie dolara na całej linii, co wiąże się z oczekiwaniami wobec podwyżek stóp procentowych przez FED i zachowaniem się rentowności amerykańskich obligacji – 30-letnie osiągnęły poziomy nie notowane od 2014 r. (3,48 proc.) , a 10-letnie są na dobrej drodze do sprawdzenia szczytów z czerwca (obecnie 3,34 proc.). Dobry odczyt ISM dla usług za sierpień, utwierdził rynki w tym, że FED nie zawaha się przed kolejnymi agresywnymi ruchami na stopach procentowych. Ciekawie na tym tle wypada wypowiedź Toma Barkina z oddziału FED w Richmond, którego zdaniem Rezerwa powinna pozostać zdecydowana w walce z inflacją, a realne stopy procentowe mogą wzrosnąć powyżej zera. Co to tak naprawdę oznacza? Być może oczekiwania rynków wobec polityki FED w latach 2023-24 są po prostu mocno niedoszacowane, gdyż właśnie jesteśmy świadkami początku nowej ery Paula Volckera (legendarnego szefa FED z lat 80-tych XX wieku, który doprowadził do rekordowo wysokich stóp procentowych)?

Dzisiaj po raz kolejny najsłabszy w zestawieniach jest japoński jen. Seria spadków japońskiej waluty jest kontynuowana niezależnie od pojawiających się komentarzy tamtejszych oficjeli. Te tak naprawdę nie mają znaczenia, kiedy rynki widzą cały czas „gołębią” postawę Banku Japonii w temacie polityki monetarnej. I prawdę powiedział tu były szef japońskiego resortu finansów – Hiroshi Watanabe. Jego zdaniem żadna fizyczna interwencja nie miałaby sensu i byłaby w obecnej chwili zmarnowaniem pieniędzy. Przyczyna zwyżek USDJPY leży w ogromnym kontraście między politykami FED i BOJ, a on sam uważa, że BOJ nie zdecyduje się na interwencyjną podwyżkę stóp procentowych w celu obrony waluty.

Słabość jena i walut Antypodów może mieć też podłoże w danych z Chin. Pandemia COVID nadal się tam zaznacza – miasto Chengdu przedłużyło lockdown, a dane makro rozczarowują – nadwyżka handlowa zmalała w sierpniu do 79,4 mld USD za sprawą spadku dynamiki eksportu do 7,1 proc. r/r. W przypadku dolara australijskiego wpływ miały też słabsze dane nt. PKB w II kwartale – wzrost wyhamował do 0,9 proc. k/k i 3,6 proc. r/r. Relatywnie stabilne na tle tego, co się dzieje wokół dolara, jest dzisiaj euro. To sugeruje, że inwestorzy wstrzymują się z decyzjami do czasu ogłoszenia komunikatu Europejskiego Banku Centralnego – jutro 14:15.

Dzisiaj w centrum uwagi będą informacje z Banku Kanady – decyzję ws. stóp procentowych poznamy około godz. 16:00 (spodziewany jest ruch o 75 punktów baz. do 3,25 proc.). Poza tym warte uwagi będą dane nt. PKB za II kwartał w strefie euro, dane o bilansie handlowym w USA, wypowiedzi przedstawicieli Banku Anglii i FED, oraz Beżowa Księga.

EURUSD – czekamy już na EBC

Euro nie traci dzisiaj do dolara jak inne waluty, wręcz pozostaje stabilne. Opublikowane o godz. 11:00 ostateczne dane PKB za II kwartał w strefie euro wypadły nieco lepiej względem wcześniejszych szacunków – wzrost o 0,8 proc. k/k – ale to ma niewielkie znaczenie. Obawy co do spowolnienia gospodarczego w kolejnych kwartałach pozostają duże. To będzie duże wyzwanie dla ECB, który musi teraz znaleźć złoty środek na stagflację (niski wzrost gospodarczy i wysoka inflacja). Obawy, co do tego, że nie uda sie teraz dowieźć „jastrzębich” oczekiwań, co do 75 punktowej podwyżki stóp procentowych są duże. Jeżeli się zmaterializują, to może to pchnąć EURUSD na nowe minima w stronę 0,96. Komunikat po posiedzeniu jutro o godz. 14:15.

Wykres dzienny EURUSD

Sporządził: Marek Rogalski – główny analityk walutowy DM BOŚ

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.