
Dolar jest dzisiaj w defensywie względem większości walut, chociaż wczoraj wieczorem handel na Wall Street zakończył się spadkiem. Ostatecznie nastroje na rynkach akcji uratowały nie takie złe wyniki finansowe spółki Alphabet (właściciel Google’a) i handel w Azji, oraz otwarcie w Europie cechuje umiarkowany optymizm. A to jest pretekstem do osłabienia dolara i odbicia walut bardziej ryzykownych (wśród G-10 tradycyjnie w takiej sytuacji prym wiodą AUD i NZD).
W przestrzeni FX kluczowym wydarzeniem była decyzja agencji Fitch dotycząca ratingu Włoch. Rewizja została dokonana niejako poza kalendarzem, ale uzasadniono to nadzwyczajną sytuacją związaną z finansami tego kraju w kontekście zaistniałej pandemii. Fitch ściął ocenę o jeden punkt do BBB-, czyli jest ona na skraju ratingu śmieciowego. Niemniej agencja pozostawiła ocenę stabilną, chociaż dała do zrozumienia, że ryzyka przeważają po negatywnej stronie. Fitch niejako przerzuca jednak dużą odpowiedzialność na Europejski Bank Centralny, wierząc, że program QE rozwiąże wiele problemów. To jednak podbija znaczenie jutrzejszego posiedzenia Banku, wraz ze wzrostem oczekiwań rynku, że do programu QE zostaną dopuszczone aktywa ze śmieciowym ratingiem.
Euro dzisiaj pozostaje jednak relatywnie mocne. Nieoczekiwany ruch Fitch’a nie doprowadził do spadku EURUSD poniżej 1,08. W efekcie dzisiaj rynek kieruje się na powrót w stronę testowanego wczoraj ważnego oporu przy 1,0880.
W kalendarzu wydarzeń mamy wieczorne posiedzenie FED. Zmiany nie są oczekiwane, zatem rynek przywiąże uwagę do słów szefa FED nt. perspektyw gospodarki. Ostrożność Powella może schłodzić nastroje i podbić notowania dolara.
BOSSA FX
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis