Dolar próbuje nieco odbijać, ale bilans jest mieszany. Elementem ryzyka dla rynków stają sie zapowiedzi Donalda Trumpa odnośnie wyprowadzenia wojska na ulice amerykańskich miast, jeżeli lokalne służby nie dadzą sobie rady z przywróceniem porządku. Z kolei w temacie relacji amerykańsko-chińskich mamy poprawę po tym, jak chińskie władze oficjalnie zaprzeczyły wcześniejszym plotkom o wstrzymaniu zakupów amerykańskiej soji i wieprzowiny. Jeszcze wczoraj wieczorem na rynek docierały informacje o tym, jakoby Chińczycy nie przerwali cyklu zamówień.
W pozostałych tematach to mieliśmy posiedzenie australijskiego RBA – zgodnie z oczekiwaniami nie dokonano żadnych zmian w polityce monetarnej, a w komunikacie zaznaczono, że „głębokość spowolnienia będzie mniejsza, niż wcześniej sądzono”. Z kolei brytyjska prasa (Times) donosi, jakoby strona brytyjska była skłonna pójść na ustępstwa w negocjacjach dotyczących rybołóstwa z Unią Europejską, ale propozycje powinny wyjść ze strony Brukseli. Tak, czy inaczej, funt dobrze to odbiera.
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis