Sytuacja na rynkach 15 czerwca – nie tylko FED się liczy?

foto: pixabay

Kluczowym punktem dzisiejszego kalendarza jest wieczorny komunikat FED, który może przynieść podwyżkę stóp aż o 75 p.b., oraz projekcje równie agresywnych ruchów na kolejnych posiedzeniach. Decyzja pojawi się o godz. 20:00, a tradycyjnie pół godziny później rozpocznie się konferencja prasowa Jerome Powella, być może najtrudniejsza w jego historii jako szefa FED. Bo czas pokazał, że ignorancka postawa, co do ryzyka wybuchu inflacji w latach 2020-21 generuje teraz gigantyczne problemy. Czy Powell stanie się teraz „ultra-jastrzębiem”, czy też będzie dzisiaj kluczył dając do zrozumienia, że środowisko makro jest niepewne i tym samym stawianie długoterminowych prognoz co do kształtowania się inflacji i stóp procentowych jest obarczone dużym ryzykiem? To drugie może nieco uratować sytuację na rynkach po panice z ostatnich dni, ale na krótko – bo pokaże, że FED tak naprawdę się pogubił.

Dzisiaj jednak nie tylko FED przyciągnie uwagę. Zagrożenie widzą też decydenci w ECB. Zaledwie tydzień po ostatnim posiedzeniu, dzisiaj dojdzie do nadzwyczajnego spotkania Rady Gubernatorów, a przedmiotem dyskusji będzie sytuacja na europejskim rynku długu, która rodzi ryzyka tzw. defragmentacji, procesu bardzo niebezpiecznego dla stabilności wspólnej waluty. Pretekstem do rozmowy jest to, co dzieje się na włoskich obligacjach, których ceny w ostatnich dniach mocno spadają – spekulanci zaczynają rozgrywać Włochy jako słabe ogniwo strefy euro i oczami widzą już potencjalny kryzys na wzór PIIGS sprzed 10 lat. Tymczasem ECB nie ma pomysłu i narzędzi jak temu przeciwdziałać – pośrednio tak powiedziała prezes Lagarde tydzień temu. Dzisiejsze spotkanie ma być, zatem temu poświęcone. Jest jednak wątpliwe, aby poza werbalnymi komunikatami, szybko pojawiły się jakieś konkretne plany. ECB nie wróci przecież do interwencyjnego skupu aktywów, gdyż jego zakończenie w lipcu zakomunikował tydzień temu. W efekcie to może być pretekst do dalszej słabości euro.

W środę rano dolar koryguje się względem większości walut. W pewnym sensie rynek wycenił dzisiejszy ruch FED o 75 p.b, ale jeżeli konferencja prasowa wypadnie „jastrzębio” potwierdzając szacunki, co do wzrostu stopy funduszy federalnych na koniec roku nawet do 3,50-3,75 proc., to dolar może dalej zyskiwać, a ryzykowne aktywa pozostaną pod presją. Potencjalny ruch o blisko 275 punktów bazowych na stopach w 6 miesięcy to nazbyt dużo, aby rynek mógł to zdyskontować.

W grupie najsilniejszych walut względem dolara są dzisiaj euro (na chwilę?), oraz jen. Wprawdzie Bank Japonii poinformował, że nadal będzie prowadził nielimitowany skup obligacji w celu obrony założonych parametrów w ramach programu kontroli krzywej rentowności (YCC), to nie brak spekulacji, że BOJ powinien przemyśleć ten temat. Opublikowane w nocy dane o zamówieniach na sprzęt i maszyny pokazały niespodziewanie wzrost o 10,8 proc. m/m w kwietniu. Posiedzenie japońskiego banku centralnego wypada w najbliższy piątek. Na drugim biegunie jest dzisiaj dolar kanadyjski, który nieco słabnie. Wpływ na to może mieć sytuacja na rynku ropy naftowej, gdzie trend wzrostowy zaczyna się odwracać. Spekuluje się, że administracja Joe Bidena zrobi wszystko, aby zbić ceny surowca przed jesiennymi wyborami połówkowymi do Kongresu – za miesiąc prezydent odwiedzi Arabię Saudyjską, a z jego otoczenia politycznego zaczynają płynąć sygnały dotyczące dodatkowego opodatkowania firm paliwowych.

EURUSD – ECB rozbudził oczekiwania

Pierre Wunsch z Europejskiego Banku Centralnego przyznał dzisiaj, że ECB jest otwarty na działania mające przeciwdziałać ryzyku defragmentacji rynku długu w strefie euro, a Isabel Schnabel dosadnie stwierdziła, że taka sytuacja mogłaby poważnie zakłócił kanały transmisji polityki monetarnej banku centralnego. Ale czy ECB jest gotów przedstawić coś ad hoc? Zwołać posiedzenie jest łatwo, ale zoptymalizować narzędzia już nie. Spekulanci wiedzą, że amunicja w banku centralnym została okrojona – nie da się przecież wrócić do skupu aktywów, skoro tydzień temu oficjalnie zostało ogłoszone jego zakończenie, a inflacja daje się coraz bardziej we znaki i wymaga zgoła innej polityki monetarnej.

Niewykluczone, zatem, że poza werbalnymi wypowiedziami ze strony EBC nie zobaczymy nazbyt wiele. Generatorem zmienności na EURUSD będzie dzisiaj wieczorem FED. Kolejny powrót notowań EURUSD w okolice 1,0470-90 sprawił, że nie można wykluczyć krótkoterminowego wybicia tych poziomów wieczorem i próby przetestowania rejonu kolejnej strefy przy 1,0565-85. W średnim terminie nadal możliwy jest scenariusz powrotu na majowe dołki przy 1,0350.

Sporządził: Marek Rogalski – główny analityk walutowy DM BOŚ

Nota prawna:

          

Kontrakty CFD są złożonymi instrumentami i wiążą się z dużym ryzykiem szybkiej utraty środków pieniężnych z powodu dźwigni finansowej. 70% rachunków inwestorów detalicznych odnotowuje straty w wyniku handlu kontraktami CFD u niniejszego dostawcy. Zastanów się, czy rozumiesz, jak działają kontrakty CFD, i czy możesz pozwolić sobie na wysokie ryzyko utraty pieniędzy.

Prezentowany komentarz został przygotowany w Wydziale Analiz Rynkowych Domu Maklerskiego Banku Ochrony Środowiska S.A. z siedzibą w Warszawie (DM BOŚ) tylko i wyłącznie w celach informacyjnych i nie stanowi rekomendacji w rozumieniu „Rozporządzenia Delegowanego Komisji (UE) nr 2016/958 z dnia 9 marca 2016 r. uzupełniającego rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) nr 596/2014 w odniesieniu do regulacyjnych standardów technicznych dotyczących środków technicznych do celów obiektywnej prezentacji rekomendacji inwestycyjnych lub innych informacji rekomendujących lub sugerujących strategię inwestycyjną oraz ujawniania interesów partykularnych lub wskazań konfliktów interesów” lub jakiejkolwiek porady, w tym w szczególności porady inwestycyjnej w zakresie doradztwa inwestycyjnego, o którym mowa w art. 76 ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o obrocie instrumentami finansowymi (t.j. Dz. U. 2017, poz. 1768 z póź. zm.), dalej: „Ustawa”, porady prawnej lub podatkowej, ani też nie jest wskazaniem, iż jakakolwiek inwestycja jest odpowiednia w indywidualnej sytuacji inwestora. Inwestor wykorzystuje informacje zawarte w niniejszym komentarzu na własne ryzyko i odpowiedzialność. Niniejszy komentarz jest publikacją handlową w rozumieniu przepisów „Rozporządzenia delegowanego Komisji (UE) 2017/565 z dnia 25 kwietnia 2016 r. uzupełniającego dyrektywę Parlamentu Europejskiego i Rady 2014/65/UE w odniesieniu do wymogów organizacyjnych i warunków prowadzenia działalności przez firmy inwestycyjne oraz pojęć zdefiniowanych na potrzeby tej dyrektywy”. Przedstawiony komentarz jest wyłącznie wyrazem wiedzy i poglądów autora według stanu na dzień sporządzenia. Przy sporządzaniu komentarza DM BOŚ działał z należytą starannością oraz rzetelnością. DM BOŚ, jego organy zarządcze, organy nadzorcze, i jego pracownicy nie ponoszą odpowiedzialności za działania lub zaniechania klienta lub innego inwestora podjęte na podstawie niniejszego komentarza ani za szkody poniesione w wyniku tych decyzji inwestycyjnych, skutki finansowe i niefinansowe powstałe w wyniku wykorzystania niniejszego komentarza lub zawartych w nim informacji. Niniejszy komentarz został sporządzony w celu udostępnienia klientom DM BOŚ, a także może być udostępniany innym osobom zainteresowanym w celu promocji usług świadczonych przez DM BOŚ. Niniejszy dokument nie stanowi podstawy do zawarcia jakiejkolwiek umowy lub powstania jakiegokolwiek zobowiązania po stronie DM BOŚ. W przypadku klientów DM BOŚ, którzy zawarli Umowę o Opracowania, o której mowa w Regulaminie doradztwa inwestycyjnego i sporządzania analiz inwestycyjnych, analiz finansowych oraz innych rekomendacji o charakterze ogólnym dotyczących transakcji w zakresie instrumentów finansowych oraz instrumentów bazowych instrumentów pochodnych (Regulamin), niniejszy raport stanowi Opracowanie w rozumieniu Regulaminu. Regulamin jest dostępny na stronie internetowej bossa.pl w dziale Dokumenty.

DM BOŚ jest firmą inwestycyjną w rozumieniu Ustawy. Nadzór nad DM BOŚ sprawuje Komisja Nadzoru Finansowego.

 

 

 

 

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.