Notowania ropy naftowej rozpoczęły bieżący tydzień od zwyżki – w poniedziałek i wtorek na rynku tym przeważała strona popytowa. Niemniej, na razie odbicie cen ropy w górę ma niewielką dynamikę, a dzisiejsze poranne zwyżki zostały szybko stłumione przez stronę podażową.
W bieżącym tygodniu na globalnych rynkach finansowych pojawiło się trochę więcej optymizmu, co pozwoliło notowaniom ropy naftowej na odbicie w górę. Jednak niewielka skala odreagowania świadczy o tym, że kupujący na rynku ropy nadal są słabi. Patrząc na dynamikę zmian cen tego surowca, można przypuszczać, że na większe odbicie notowań ropy w górę możemy jeszcze trochę poczekać.
Obserwowany ostatnio optymizm na rynkach jest powiązany z pojawianiem się dużych pakietów stymulacyjnych ze strony rządów kolejnych krajów. Nie zmienia to jednak faktu, że na rynku ropy naftowej powszechne są obawy o znaczący spadek popytu na ten surowiec. Co więcej, ten stan osłabionego popytu może utrzymać się na dłużej, zwłaszcza jeśli nad globalnym rynkiem rozciągnie się wizja recesji.
Dodatkowo, wielu producentów ropy naftowej zakłada zwiększenie produkcji ropy od kwietnia – dotyczy to zwłaszcza sygnatariuszy porozumienia naftowego, wygasającego wraz z końcem marca. Szansą na wyrównanie tego efektu jest planowane obniżenie produkcji ropy w Stanach Zjednoczonych. Już teraz w USA wyraźnie ograniczane są inwestycje w tym sektorze oraz spada liczba funkcjonujących wiertni ropy.
Z kolei Amerykański Instytut Paliw podał wczoraj, że w minionym tygodniu zapasy ropy naftowej w USA spadły o 1,2 mln baryłek, podczas gdy oczekiwano ich wzrostu o około 2,8 mln baryłek. Spadły także zapasy benzyny i destylatów. Raport instytutu miał więc pozytywny wydźwięk. Dzisiaj o 15:30 pojawią się natomiast analogiczne dane amerykańskiego Departamentu Energii.
Notowania ropy naftowej WTI – dane dzienne
Notowania ropy naftowej Brent – dane dzienne
Wydział Analiz Rynkowych
Dom Maklerski BOŚ S.A.
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis