Poniedziałek dał trochę oddechu polskiej walucie. Dobre dane poznaliśmy w piątek na temat PKB, dzisiejszy indeks koniunktury też pomógł. W rezultacie złoty przestał tracić na wartości.
Korekta danych dla Polski
Poznaliśmy finalne odczyty PKB dla Polski. Nasza gospodarka w ujęciu rocznym rosła jednak 3,2% a nie jak wcześniej poinformowano 3,1%. Nie zmienia to faktu, że w dalszym ciągu wyraźnie hamuje polska gospodarka. Pewnym antidotum mogą być kolejne świadczenia socjalne, ale to rozwój na kredyt. Tempa wzrostu nie uda się w ten sposób utrzymywać wiecznie. Rodzi to również pytania o stabilność budżetu, na szczęście pozostało dużo czasu do kolejnych wyborów, co powoduje, że tempo wzrostu wydatków powinno spowolnić.
Dobre dane z USA ponownie nie pomagają dolarowi
Dochody Amerykanów rosły w styczniu w ujęciu miesięcznym o 0,6% to dwa razy szybciej niż oczekiwali analitycy, ale też poziom nie jest imponujący i wskazuje, że gospodarka nie rozwija się przesadnie szybko. Pomimo tych danych dolar w dalszym ciągu nie cieszy się zaufaniem inwestorów. W ciągu tygodnia stracił na wartości względem euro około 2%. To duża zmiana jak na rynek walutowy, z pominięciem kryptowalut oczywiście. Efektem tych spadków jest spadek ceny dolara w złotych poniżej 3,90 zł.
Indeksy koniunkturyOd rana poznajemy indeksy PMI dla przemysłu w Europie. Łączny indeks dla całej strefy euro wypadł delikatnie lepiej od oczekiwań. Było to 49,2 punktów zamiast 49,1 punktów. Powodem była poprawa w Niemczech. Indeks coraz bardziej zbliża się do poziomu 50 punktów, pokazującego równowagę między rozwojem a recesją. Gorzej wypadł indeks dla Polski. Liczba 48,2 punktów jest poniżej średniej europejskiej, ale za to powyżej oczekiwań.
Dzisiaj w kalendarzu danych makroekonomicznych warto zwrócić uwagę na:
15:45 – USA – indeks PMI dla przemysłu.
Maciej Przygórzewski – główny analityk w Internetowykantor.pl
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis