Spadek cen ropy naftowej

foto: pixabay

Ruch wzrostowy cen ropy naftowej trwa już od wielu miesięcy. Ostatnie dni na rynku tego surowca przynoszą jednak ochłodzenie nastrojów i zniżkę notowań. Cena amerykańskiej ropy naftowej WTI wczoraj spadła poniżej poziomu 71 USD za baryłkę i dzisiaj rano zbliża się powoli do bariery 70 USD za baryłkę.

Przekroczenie przez ceny ropy poziomu 70 USD za baryłkę w przypadku ropy WTI, a także zbliżenie się notowań ropy Brent do okolic 80 USD za baryłkę wywołało wśród analityków, inwestorów, przedsiębiorców czy też polityków powiązanych z rynkiem ropy naftowej pytania o zasadność dalszych zwyżek cen tego surowca. Faktem jest, że porozumienie OPEC przyczyniło się do zmniejszenia globalnych zapasów ropy, a kłopoty Wenezueli i potencjalne dotkliwe sankcje na Iran obudziły obawy o podaż ropy z tych państw.

Niemniej, jednocześnie wzrost cen ropy naftowej zachęca firmy wydobywcze w Stanach Zjednoczonych do zwiększania produkcji ze względu na większą rentowność tego przedsięwzięcia. Liczba funkcjonujących wiertni ropy w USA systematycznie rośnie, a według aktualnych prognoz, już pod koniec bieżącego roku produkcja ropy naftowej w tym kraju może sięgnąć 11 mln baryłek dziennie.

Tymczasem sygnatariusze porozumienia naftowego, z Arabią Saudyjską i Rosją na czele, zaczęli sygnalizować, że rozważają złagodzenie jego warunków. Już w czerwcu postanowienia porozumienia będą rewidowane i niewykluczone, że limity produkcji ropy dla poszczególnych krajów zostaną podniesione.

Dorota Sierakowska
BossaFX

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.