Rynek w potrzasku. Podsumowanie II tygodnia konkursu mobilnego TMS Brokers

Rywalizacja podczas 6. edycji edukacyjnego konkursu TMS Brokers jest zacięta, gdyż II runda przypadł na okres spadków na światowych parkietach. Stopy zwrotu nie były już tak wysokie, a  najlepszy trader uzyskał ponad dwukrotnie mniejszy wynik niż zwycięzca I rundy.

Światowy rynek finansowy cały czas jest w potrzasku. Z jednej strony – w wielu dziedzinach gospodarek światowych – obserwujemy dynamiczne odbicie, z drugiej narastają obawy o drugą falę zachorowań.

W ostatnim tygodniu rynki akcyjne znajdowały się pod presją, czego efektem były spadki takich indeksów jak Dow Jones, S&P500 czy DAX. Niemiecki benchmark „wyłamał” się dołem z krótkoterminowej konsolidacji. W czwartek osiągnął minimum na 11925 pkt. Co prawda w kolejnych godzinach obserwowaliśmy odbicie, ale na koniec tygodnia indeks ponownie kierował się na południe.

WCIĄŻ MOŻESZ DOŁĄCZYĆ DO ZABAWY!

Na amerykańskim indeksie technologicznym NASDAQ100 wyrysowała się potencjalna formacja RGR. Pod koniec ubiegłego tygodnia cena naruszyła linię szyi, co teoretycznie dało inwestorom sygnał sprzedaży. Popularny rynek ropy WTI zanotował większą korektę w notowaniach. Cena zdołała domknąć lukę bessy z marca, po czym kurs dynamicznie „powędrował” ponownie na poziom 37 dolarów za baryłkę.

Ciekawie było też na rynku złota. Metal był, ponownie, był najdroższy od 2012 roku. W drugiej połowie tygodnia nastąpiło lekkie schłodzenie i kurs znów znalazł się pod poziomem 1750 dolarów za uncję.

Ranking

II rundę wygrał uczestnik z wynikiem ponad 197 proc. Wybierał on tylko i wyłącznie rynki indeksów giełdowych. W jego portfelu konkursowym znaleźliśmy pozycje na DE30 (kontrakt na DAX) oraz amerykański US100 (kontrakt na NASDAQ100). Najlepsza pojedyncza pozycja zagwarantował mu zysk w wysokości 4354 euro. Miało to miejsce ostatniego dnia tygodnia. Krzywa kapitału zwycięzcy II rundy pokazuje, że uczestnik odnotowywał również gorsze okresy, a droga do I miejsce nie była usłana różami. W środku tygodnia gracz odnotował kilka dotkliwych strat. Na wielu transakcjach zauważamy strategię zarzadzania ryzykiem i stosowanie zleceń obronnych Stop Loss.

  1. miejsce z wynikiem ponad 179 proc. zajął trader, który podobnie jak wielu innych uczestników, wybrał rynek niemieckiego indeksu. Wykonał przy tym 31 transakcji, co daje średnio 6 pozycji na dzień. Uczestnik nie stosował zleceń obronnych, dlatego nie zanotował żadnego stratnego wyniku. Można powiedzieć, że miał dużo szczęścia. Wystarczyłoby, że gracz kupiłby choć raz na górce lub sprzedał w dołku. Wówczas jego wynik mógłby być diametralnie inny. Liczy się jednak końcowy wynik, a jak wiemy – w tradingu również szczęście jest potrzebne.

Najciekawiej wygląda jednak portfel konkursowy uczestnika z III miejsca. I nie chodzi o dobry wynik 162,5 proc., a o liczbę wykonanych transakcji. Było ich po prostu bardzo mało. 6 transakcji sprzedaży DE30, które miały miejsce 23, 24 oraz 25 czerwca, dały zysk ponad 16 tys. euro . Każda z nich zamknięta po kilku lub kilkunastu godzinach. Zleceniami Stop Loss oraz Take Profit konkursowicz nie zaprzątał sobie głowy. Można powiedzieć, że trader perfekcyjnie wykorzystał spadki niemieckiej giełdy, które trwały od wtorku do czwartkowego poranka.

Materiał TMS Brokers

 

 

 

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.