Rynek niedźwiedzia zamiast Rajdu Św. Mikołaja

foto: GPW

Zeszły tydzień zakończył się fatalnie na rynkach finansowych. Na Wall Street mieliśmy do czynienia z cofnięciem się do lokalnych dołków i jednocześnie najniższych poziomów od początku II kwartału tego roku. W zasadzie ciężko mówić o konkretnym powodzie. Wciąż mamy do czynienia z dużymi niepewnościami dotyczącymi handlu, zawirowania Brexitowe czy dalszy spadek cen na rynku ropy naftowej.

Rozpoczyna się drugi tydzień grudnia na rynkach finansowych. Niestety nigdzie nie widać nawet śladu tzw. rajdu Św. Mikołaja. W zasadzie analizując rynek giełdowy szerzej, okazuje się, że na wielu rynkach mamy do czynienia już z rynkiem niedźwiedzia. Za rynek niedźwiedzia uznaje się taki rynek, na którym od szczytów doszło do 20% cofnięcia. Patrząc na globalny indeks MSCI World Index, aż 50% spółek wchodzących w skład indeksu straciło już od swojego szczytu ponad 20%. Patrząc na ostatnie cofnięcia, czyli przełom 2011 oraz 2012 roku, czy 2015 oraz 2016, udział 20% spadków dotyczył około 2/3 spółek wchodzących w skład indeksu. W 2002 roku było to 80%, natomiast w 2008/2009 roku było to ponad 90%. Wobec tego widać, że znajdujemy się już w poważnej korekcie na rynkach finansowych, natomiast może być jeszcze zdecydowanie gorzej.

Z drugiej strony nie należy wykluczać wzrostów w drugiej części tego miesiąca. Wielokrotnie dochodziło do sytuacji w której w nadziei na grudniowe odbicie akcje najpierw traciły, a w późniejszej części miesiąca zyskiwały. Efekt ten jednak zwykle nie trwał długo i kończył się w pierwszych dniach stycznia.

Rynek finansowy został dzisiaj wstrząśnięty decyzją Theresy May o wstrzymaniu głosowania nad porozumieniem Brexitowym w parlamencie. Wskazuje ona, że porozumienie to zostałoby odrzucone, co doprowadziłoby prawdopodobnie do możliwego „twardego Brexitu”. Theresa May tymczasem w tym tygodniu udaje się do Brexitu rozmawiać o obawach w związku z całym procederem i możliwie negocjować lepsze rozwiązania. W dalszym ciągu kluczową kwestią pozostaje granica irlandzka, która powoduje ogromną niezgodę wśród polityków w Wielkiej Brytanii. Wciąż jedną z opcji pozostaje wycofanie się z Brexitu, na co zgodę wyraził Europejski Trybunał Sprawiedliwości.

Zgodnie z sytuacją na globalnych rynkach, spadki występują również na polskim rynku. WIG20 na koniec sesji traci 1,5% i wzrost w indeksie zalicza jedynie Cyfrowy Polsat oraz Lotos. Największe spadki z kolei widoczne są na CCC oraz wielu spółkach państwowych.

Michał Stajniak
Starszy Analityk Rynków Finansowych
XTB
michal.stajniak@xtb.pl

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.