Rynek akcji GPW: Altus, GetBack

foto: GPW

Na krajowym rynku piątek zakończył się trzecią z rzędu sesją spadową. Gorszym nastrojom poddawały się zarówno spółki o większej jak i mniejszej kapitalizacji. Indeks WIG obsunął się poniżej wcześniejszego szczytu z początku czerwca (60455 pkt.) co może skutkować pogłębieniem zniżki. Kolejne techniczne wsparcie to sierpniowy dołek w pobliżu 58118 pkt. Sektorowo słabo wypadli producenci gier po m.in. doniesieniach z Chin o planach nałożenie ograniczeń w liczbie wprowadzanych gier online. Chiny są największym rynkiem zbytu dla gier na urządzenia mobilne. Duża grupa krajowych producentów gier opiera się o projekty na urządzenia mobilne, stąd reakcja rynkowa pozostaje właściwa. Mocno negatywna reakcja rynkowa ma miejsce na akcjach towarzystwa funduszy inwestycyjnych ALTUS po doniesieniach o zatrzymaniu byłych członków zarządu spółki, którym stawiane są zarzuty wyrządzenia szkody majątkowej spółce GetBack. Gorsze nastroje uderzają jednak nie tylko w akcje samego TFI, ale również w wybrane spółki będące wg ostatniego raportu w posiadaniu zarządzanych przez towarzystwo funduszy. Może to być zwyczajny zbieg okoliczności, ale również obawa, że w obliczu problemów z wiarygodnością przedstawicieli organów spółki, fundusze zarządzane będą pod presją zwiększonych odpływów co w skrócie oznacza zwiększoną podaż akcji spółek portfelowych.

Na arenie międzynarodowej uderzające się ostatnie wypowiedzi prezydenta USA sugerujące możliwe dalsze posunięcia w kwestii wymiany handlowej z krajami europejskimi. Stany Zjednoczone pozostają głównym rynkiem dla europejskiego eksportu i nadwyżka osiągana w tej wymianie w dużej części pokrywa deficyt w handlu z Chinami. Już wcześniej patrząc na zachowanie europejskich rynków kapitałowych np. na notowania EURUSD była wykazywana duża wrażliwość na warunki w handlu zagranicznym. W dzisiejszym kalendarium głównym punktem są odczyty wskaźników PMI dla poszczególnych gospodarek. W strefie euro oczekiwane jest na podstawie wcześniejszych, szacunkowych odczytów niewielkie osłabienie wskaźników. Dla Polski wstępne prognozy kształtują się blisko wartości poprzedniego odczytu (53 vs 52,9). /Marcin Brendota/

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.