Notowania ropy naftowej rozpoczynają kolejny tydzień od ruchów w pobliżu wieloletnich minimów cenowych. Zarówno notowania ropy Brent, jak i WTI, poruszają się w okolicach 20-25 USD za baryłkę. Są to poziomy aż o około 60% niższe niż jeszcze na początku bieżącego roku.
Ograniczenia w funkcjonowaniu globalnej gospodarki kładą się cieniem na perspektywach popytu na ropę naftową. Mieszkańcy wielu krajów zostali wezwani do pozostawania w domach, co ogranicza aktywność konsumentów. Również wiele branż w sektorach przemysłu oraz usług przestawiło się na „tryb przetrwania”, walcząc o uniknięcie bankructwa. Chociaż pierwszy szok na rynkach finansowych już minął, doprowadzając do dużych przecen m.in. na rynku ropy naftowej, to negatywne dane z gospodarki zapewne będą się pojawiać jeszcze przez dłuższy czas.
Negatywne nastroje na rynku ropy naftowej są potęgowane przez niepewność dotyczącą podaży tego surowca. Wraz z końcem marca wygasa porozumienie naftowe OPEC+, co oznacza, że kraje wydobywające ropę naftową od kwietnia nie będą już objęte żadnymi formalnymi limitami produkcji. Wiele z nich, z Arabią Saudyjską na czele, już zapowiedziała zwiększenie wydobycia, co skutkuje obserwowaną obecnie wojną cenową.
W krótkoterminowej perspektywie notowania ropy naftowej mogą pozostać pod presją podaży i niewykluczone jest ich zejście poniżej poziomu 20 USD za baryłkę. Niemniej, rynek ropy jest już obecnie mocno wyprzedany, a na rynku fizycznym panuje duży popyt na ropę naftową, która na obecnych poziomach cenowych jest kupowana w celu jej magazynowania. To oznacza, że długoterminowo wielu traderów wierzy w to, że notowania ropy naftowej powrócą na wyższe poziomy.
Notowania ropy naftowej WTI – dane dzienne
Notowania ropy naftowej Brent – dane dzienne
DM BOS
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis