Wczorajsza sesja na rynku ropy naftowej przyniosła kolejne dynamiczne zniżki. Tym samym, ceny ropy naftowej Brent i WTI dotarły do najniższych poziomów od 2012 roku. Był to już kolejny dzień skrajnego pesymizmu na globalnych rynkach finansowych, który mocno uderzył również w ceny ropy naftowej.
Dzisiaj rano sytuacja na rynku ropy naftowej nieco się uspokoiła. Ceny tego surowca ustabilizowały się w okolicach wczorajszego zamknięcia. Niemniej, na szerokim globalnym rynku jest nadal nerwowo, co oznacza, że na rynku ropy kolejne dni mogą przynosić również dużą zmienność oraz niepewność.
Dane dotyczące zapasów ropy naftowej w USA, mimo że teoretycznie sprzyjały stronie popytowej, zostały wczoraj zupełnie zignorowane przez inwestorów. To pokazuje, że w krótkoterminowym ujęciu pesymizm na tym rynku jest znaczący.
Niemniej, sytuacja wygląda inaczej, gdy spojrzymy na perspektywy dla cen ropy w kolejnych miesiącach. Jeśli ceny ropy naftowej utrzymają się na poziomach 20-30 USD za baryłkę jeszcze przez parę tygodni, to będzie to miało duży wpływ na produkcję ropy z łupków w Stanach Zjednoczonych – już teraz prognozowane jest znaczące ograniczenie liczby funkcjonujących punktów wydobycia ropy w USA w kolejnych tygodniach i miesiącach.
Wydaje się również mało prawdopodobne, że niskie ceny ropy pozostaną zignorowane przez OPEC. O ile niektóre kraje kartelu – m.in. Arabia Saudyjska – są w dość komfortowej sytuacji finansowej, to nie mogą tego powiedzieć liczne inne kraje, zwłaszcza te uwikłane w konflikty i sankcje, m.in. Irak, Iran, czy też kraje północnej Afryki. A to oznacza, że zarówno USA, jak i OPEC, mogą zapewnić solidne oparcie dla cen ropy naftowej w perspektywie paru miesięcy.
Notowania ropy naftowej WTI – dane dzienne
Notowania ropy naftowej Brent – dane dzienne
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis