Początek tygodnia na krajowym rynku nie przyniósł większych zmian. Kurs FW20 wzrósł ledwie o 8 pkt. w stosunku do kursu odniesienia i niemal całość tej zwyżki została wykonana na otwarciu sesji. W kolejnych godzinach trwania notowania stały w miejscu, dzienny zakres wahań to raptem 12 pkt. Niską aktywność inwestycyjną sugerują również obniżone obroty jakie utrzymywały się wczoraj. Na wykresie dziennym kurs opisuje ponad 2,5 miesięczny kanał wzrostowy, którego podstawa zbliża się obecnie do 2160 pkt. MACD utrzymuje jeszcze sygnał sprzedaży, ostatnie wzrostowe odbicie jest zbyt słabe dla odwrócenia wskaźnika. RSI jest w strefie neutralnej nie sygnalizując dodatkowych wskazań. Na diagramie 60 min od zeszłego tygodnia jest utrzymana faza konsolidacji. Znaczenie wcześniejszych pozytywnych dywergencji na wybranych wskaźnikach dość szybko wyczerpało się. MACD jest ponad linią sygnalną i poziomem równowagi ale bez presji na dalszą zwyżkę.
Główne indeksy giełd amerykańskich wchodzą na nowe historyczne maksima, a głównym motorem wzrostu nadal są pozytywne szacunki odnośnie do zawarcia umowy handlowej USA i Chin. Chiny zadeklarowały też zaostrzenie kar względem ochrony własności intelektualnej co zostało pozytywnie odebrane jako argument przybliżający do zawarcia rzeczonej umowy. W dzisiejszym kalendarium zwracamy uwagę na odczyty indeksów cen nieruchomości z USA oraz danych o sprzedaży domów. Zmiana notowań kontraktów terminowych na DAX i Sp500 od wczorajszego popołudnia implikuje lekko wzrostowy początek sesji dla FW20. /Marcin Brendota/
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis