
Chociaż przez sporą część wczorajszej sesji na rynku ropy naftowej przeważała strona podażowa, to nastroje zmieniły się w drugiej połowie dnia, a cenom ropy udało się zakończyć dzień na plusie. Jednak dzisiaj rano notowania ropy naftowej tkwią w wąskiej konsolidacji w okolicach wczorajszego zamknięcia – i wciąż mają dużą szansę na zamknięcie całego tygodnia na minusie.
Powiew optymizmu, który pojawił się na rynku ropy naftowej, miał związek z informacjami o wyraźnym wzroście popytu na paliwa w różnych częściach świata. Otwieranie się gospodarek w ostatnim czasie przyczyniło się do większego zapotrzebowania na paliwa m.in. w USA, w Europie oraz w Chinach.
Niemniej, szanse na powrót do trwałych zwyżek na rynku ropy są na razie niewielkie, ponieważ sporo innych czynników sprzyja stronie podażowej. Wzrost liczby zakażonych koronawirusem budzi obawy o powrót restrykcji związanych z przemieszczaniem się, co negatywnie wpłynęłoby na popyt na paliwa.
Sprzedającym na rynku ropy sprzyjają także perspektywy wzrostu wydobycia ropy naftowej w Stanach Zjednoczonych. Do tej pory amerykańskie firmy wydobywcze wyraźnie ograniczały produkcję, zamykając kolejne wiertnie – jednak dla wielu z nich, ten proces się zakończył. Ostatnie zwyżki notowań ropy naftowej zachęcają firmy z branży łupkowej do wznowienia wydobycia. Jeszcze w pierwszej połowie bieżącego miesiąca sugerowano, że wzrost produkcji może zacząć być widoczny już w czerwcu, niemniej obecnie bardziej prawdopodobnym scenariuszem jest wzrost wydobycia w lipcu.
Notowania ropy naftowej WTI – dane dzienne
Notowania ropy naftowej Brent – dane dzienne
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis