Polski rynek pracy interesujący dla cudzoziemców

foto: Tirachard Kumtanom

Kryzys zdrowotny i ekonomiczny tylko chwilowo przyczynił się do spadku migracji w Polsce. Pandemia zmniejszyła co prawda liczbę imigrantów, jednak coraz więcej osób napływa na polski rynek pracy – eksperci są zdania, że do poziomu sprzed kryzysu wrócimy za kilka lat. Gdy mówimy o cudzoziemcach pracujących w naszym kraju, od razu myślimy o obywatelach Ukrainy. Nie jest to skojarzenie, które bierze się tylko z osobistych doświadczeń – wiele z tych osób spotykamy w punktach usługowych czy gastronomicznych. Co więcej, osoby te dominują w statystykach jeżeli chodzi o napływ imigrantów na polski rynek pracy. Mowa tu o danych o przekroczeniu granicy, osobach, które odprowadzają składki do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych oraz o różnych tytułach pracy w Polsce. W tych przypadkach obywatele Ukrainy wyraźnie dominują, a ich liczba stale wzrasta.

 

– Z danych wynika, że obywatele Ukrainy stanowią niemal 3/4 wszystkich imigrantów. Natomiast ostatnio widzimy wzmożony napływ obywateli Białorusi. Jest to w pewnym stopniu związane z kryzysem politycznym w tym kraju. Myślę, że po stronie białoruskich władz jest jakaś forma przyzwolenia, żeby część obywateli Białorusi opuściła kraj – powiedział serwisowi eNewsroom Andrzej Kubisiak, zastępca dyrektora Polskiego Instytutu Ekonomicznego. – Są to często młodzi, dobrze wykształceni ludzie. Pamiętajmy, że Białoruś ma bardzo silnie rozwinięty sektor nowych technologii IT i wielu informatyków napływa do Polski. Jest to bardzo korzystne dla polskiej gospodarki w momencie, gdy brakuje pracowników w tej branży. Należy jednak zaznaczyć, że jest to w większości napływ krótkoterminowy bądź średnioterminowy. To, co obserwujemy w ostatnich miesiącach to też wzrost legalnego zatrudnienia. Bardzo wyraźnie rośnie pula osób, która jest rejestrowana w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych – a więc odprowadzane są składki z tytułu pracy cudzoziemców. Na przestrzeni kryzysu pandemicznego widzieliśmy odpływ części pracowników, szczególnie z Ukrainy. Jednak później w okresie wakacji coraz bardziej rosła liczba imigrantów ze Wschodu. Z danych wynika, że ponad 100 tyś. osób napłynęło do Polski w czasie kryzysu pandemicznego i te osoby legalnie odprowadzają składki w naszym kraju – dodaje Kubisiak.

 

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.