Polscy inwestorzy indywidualni bardziej pesymistycznie patrzą na perspektywy gospodarki

foto: NBP

–   Inflacja jest coraz większym problemem dla 66% polskich inwestorów indywidualnych w porównaniu do 55% w czerwcu i 60% we wrześniu

–    55% polskich inwestorów indywidualnych nie jest pewna co do perspektyw gospodarki w ujęciu globalnym

–   32% postrzega obecnie konflikty międzynarodowe jako główne zagrożenie dla rynków, w porównaniu do 19% we wrześniu

 

19 stycznia 2022: Polscy inwestorzy indywidualni są bardziej pesymistycznie nastawieni do inflacji i stanu polskiej gospodarki, według najnowszych danych opublikowanych przez eToro.

 

Z najnowszego Pulsu Inwestora Indywidualnego, opublikowanego przez globalną platformę inwestycyjną eToro, wynika że 66% inwestorów postrzega inflację jako największe ryzyko zewnętrzne, w porównaniu z zaledwie 55% w lipcu, podczas gdy 32% uważa, że konflikty międzynarodowe są głównym zagrożeniem zewnętrznym dla ich inwestycji. Stanowi to znaczący wzrost w stosunku do 19% we wrześniu. Za tymi obawami plasują się wątpliwości dotyczące polskiej gospodarki (40%) oraz wzrostu podatków (31%).

 

Obniża się zaufanie inwestorów do przyszłości polskiej gospodarki: obecnie tylko
31% polskich respondentów jest przekonanych o jej perspektywach w porównaniu do 40% na koniec września. Co zaskakujące, 86% jest pewnych swojego zatrudnienia, 77% własnych inwestycji, a 71% swoich dochodów i standardów życia (spadek z 80% w II i III kwartale). Ponad połowa (53%) jest pewna perspektyw polskiego rynku nieruchomości. Jednocześnie aż 38% (wobec 28% w III kwartale) spodziewa się, że polska gospodarka w ciągu najbliższych 12 miesięcy znacznie się pogorszy, a kolejne 37% spodziewa się, że będzie „nieco gorzej”. Co ciekawe, w perspektywie najbliższego roku w globalną gospodarkę wierzy 23% respondentów. 

 

Podobnie jak we wrześniu, 51% polskich inwestorów indywidualnych repozycjonuje swoje portfele, co sugeruje, że dostosowują oni własne strategię do zmieniających się oczekiwań
i otoczenia.

 

Paweł Majtkowski, analityk eToro komentuje: Nie dziwi fakt, że Polska jest krajem, gdzie inwestorzy szczególnie obawiają się inflacji. Wynika to przede wszystkim z jej rekordowego poziomu, który w grudniu wyniósł 8,6%, a w kolejnych miesiącach będzie prawdopodobnie jeszcze wyższy. Skutkiem inflacji są też, przewidywane przez inwestorów, podwyżki stóp procentowych. Co ciekawe, RPP rozpoczęła podwyżki stóp dopiero w październiku 2021 roku, czyli z opóźnieniem w stosunku do innych banków centralnych w Europie Środkowej.
Gdy już doszło do pierwszej podwyżki stóp okazało się, że była ona nie tylko przewidywana przez rynek, ale wręcz oczekiwana. Gdy porównaliśmy reakcję rynków kapitałowych na pierwszą podwyżkę stóp w danym kraju – zbadaliśmy sytuację w 20 krajach, gdzie doszło do pierwszej podwyżki – okazało się, że podwyżka w Polsce przyniosła najbardziej pozytywną reakcję rynku, a polskie akcje dwa tygodnie przed podwyżką i dwa tygodnie po niej, wzrosły o ponad 5%. Od października RPP podnosi stopy regularnie na każdym posiedzeniu, ostatnio o 50 p.b., 4 stycznia br. Inwestorzy giełdowi zachowują spokój, a podwyżki nie przeszkadzają w bardzo dobrych wynikach polskich indeksów.

 

Warto też zwrócić uwagę, że 31% polskich inwestorów wyraziło obawy o wzrost obciążeń podatkowych w Polsce. To ewidentnie efekt wprowadzenia „Polskiego Ładu”. Jednak, kiedy badanie było przeprowadzane, był to jeszcze projekt. Pierwsze poważne problemy w wprowadzeniem tych zmian pojawiły się po 1 stycznia. Spodziewam się zatem, że w kolejnym badaniu osób zaniepokojonych stanem systemu podatkowego w Polsce będzie jeszcze więcej. 

 

W badaniu znacząco wzrósł także odsetek inwestorów obawiających się międzynarodowych konfliktów. W czasie badania cały czas trwało napięcie związane z sytuacją na granicy polsko-białoruskiej, czego efektem było wprowadzenie stanu wyjątkowego. Zaczynało się także napięcie na linii Rosja-Ukraina, które od tego czasu jeszcze się wzmogło. Wielu inwestorów ignoruje w swoich bieżących decyzjach ryzyko geopolityczne, jednak wydaje się, że każdy inwestor powiem brać je pod uwagę.

 

Polscy inwestorzy cały czas pozostają pesymistyczni do co przyszłości gospodarek. I dotyczy to zarówno perspektyw polskiej gospodarki – 38% ocenia, że jej stan pogorszy się w najbliższych 12 miesiącach, jak i gospodarki światowej, choć w nieco mniejszym stopniu – 23% ankietowanych ocenia negatywnie jej perspektywy na najbliższy rok. Widać wyraźny rozdźwięk między przewidywaniami dotyczącymi całej gospodarki, a indywidualną percepcją własnej sytuacji. Aż 86% polskich inwestorów nie obawia się utraty pracy, 82% jest zadowolona z własnych inwestycji, a 71% nie martwi się o spadek dochodów i standardu życia. Wygląda zatem na to, że obecny czas jest bardzo dobry dla inwestorów. I choć obawiają się, że perspektywy gospodarcze się pogorszą, to niekoniecznie musi to się szybko przełożyć na ich własne portfele.

 

Połowa polskich inwestorów indywidualnych trafnie przewidziała, że Narodowy Bank Polski zacznie podnosić stopy procentowe w ciągu najbliższych 3 miesięcy (wobec tylko 18% w III kwartale, a kolejne 22% w ciągu najbliższych 3-6 miesięcy). Jednak 30% nie zrobiło nic w ciągu ostatnich trzech miesięcy, aby przygotować się na rosnące stopy procentowe, podczas gdy 25% zdecydowało się zaoszczędzić więcej, a 18% zainwestowało
w kryptowaluty.

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.