Pole do umocnienia dolara w krótkim terminie jest małe

foto: pixabay

USA/ KOREA PÓŁNOCNA: Kim Dzong Un nadal wyraża zainteresowanie rozmowami z USA, podali przedstawiciele reżimu, chociaż ruch należy też do strony amerykańskiej. Agencja KCNA zacytowała słowa wiceministra spraw zagranicznych, który stwierdził, że KRLD nie zmieniła w ostatnich tygodniach swojego stanowiska i chce dążyć do pokoju w regionie. Z kolei Donald Trump dał wczoraj po południu do zrozumienia, że jest gotów spotkać się w innym terminie niż 12 czerwca.

EUROSTREFA: Minutki z ostatniego posiedzenia ECB pokazały, że członkowie tego gremium zgodzili się z tym, że postępy w odbiciu inflacji są niewystarczające, a bank centralny powinien zachować czujność, gdyż perspektywy gospodarcze stają się bardziej niepewne.

USA / FED: Wyniki przeprowadzonej przez oddział w Nowym Jorku ankiety wśród tzw. primary dealers pokazały, że oczekują oni jeszcze 3 podwyżek stóp w tym roku.

WIELKA BRYTANIA: Szef Banku Anglii dał wczoraj do zrozumienia, że ścieżka podwyżek będzie zależna od utrzymania dynamiki wzrostu gospodarki powyżej 1,5 proc., a zacieśnienie może mieć miejsce szybciej, jeżeli pojawią się sygnały wyraźniejszego odbicia inwestycji. Brexit pozostaje głównym czynnikiem dla działań BOE. Widać niepewność dotyczącą dynamiki wydatków konsumenckich w ślad za osłabieniem rynku nieruchomości. Tymczasem dzisiaj poznaliśmy rewizję ostatnich danych PKB za I kwartał – wcześniejsze odczyty zostały potwierdzone (0,1 proc. k/k i 1,2 proc. r/r).

EUROSTREFA / HISZPANIA: Sąd Najwyższy orzekł winę premiera Mariano Rajoy’a w sprawie dotyczącej nielegalnego finansowania jego Partii Ludowej (PP). Opozycyjni socjaliści już zapowiedzieli, że zagłosują za obaleniem rządu.

EUROSTREFA / NIEMCY: Indeks Ifo wyniósł w maju 102,2 pkt. – nie zmienił swojej wartości względem kwietnia. Dane za poprzedni miesiąc zrewidowano w górę z 102,1 pkt., a szacunki na maj zakładały delikatny spadek do 102,0 pkt.

Opinia: Dolar szybko podniósł się po wczorajszej korekcie. Niewykluczone, że rynki uznały, że działania Trumpa ws. ceł na auta i części do nich nie okażą się być jednak kolejną „dużą sprawą”. Niemniej intencje Białego Domu nieraz bywają trudne do odgadnięcia, we wczorajszym raporcie napisałem kilka możliwych pretekstów stojących za tymi działaniami. Czas pokaże, co z tego wyniknie. Tymczasem wczoraj wieczorem pojawił się wątek Korei Północnej, po tym jak Trump oficjalnie odwołał szczyt na 12 czerwca. Niemniej widać, że obie strony chcą rozmawiać i będą dążyć do ustalenia nowego terminu. Wydaje się, że dla rynków finansowych nie powinien być to pretekst do jakiejś większej niepewności.

Dolar zyskał, ale pole do kontynuacji ruchu nie jest duże. I to nie tylko technicznie, co dobrze widać po wykresie koszyka BOSSA USD, gdzie mamy tygodniową świecę doji na kluczowym zniesieniu Fibo 38,2 proc. Dolara nie wspierają rentowności amerykańskich treasuries, które spadły do 2,97 proc. w przypadku papierów 10-letnich, a ostatnie dni pokazały, że kluczowy czynnik mogący mieć wpływ na oczekiwania inflacyjne, czyli ceny ropy naftowej, zaczynają iść w dół. Jednocześnie widać też, że w przypadku walut w parach z dolarem, skala przeceny w ostatnich tygodniach była duża i co znacząco zwiększa ryzyko korekt.

Ciekawie zaczyna wyglądać sytuacja wokół euro. Zapewne niedługo przekonamy się, czy włoscy populiści zrezygnują z forsowania Paolo Savony na stanowisko ministra gospodarki, co dałoby preteksty do chwilowego odbicia. Na dłuższy termin to temat Włoch szybko nie zniknie, a wczorajsze spotkanie ministrów finansów państw strefy euro obfitowało w ostrzegawcze komentarze, padły nawet porównania do Grecji. Dzisiaj rano nastroje na euro psuła Hiszpania po tym, jak wzrosło prawdopodobieństwo obalenia rządu Rajoya, co najpewniej skutkowało by przedterminowymi wyborami. Tyle, że teraz rozkład sił w sondażach jest znacznie lepszy niż przed dwoma laty. Widać migrację elektoratu Partii Ludowej premiera Rajoya, w stronę centroprawicowej i liberalnej gospodarczo Partii Obywateli, która może teraz tylko przyspieszyć. Już teraz CS ma poparcie bliskie 30 proc. i jest ono najwyższe ze wszystkich ugrupowań. Tym samym ewentualne wybory w Hiszpanii nie skutkowałyby ryzykiem włoskiego scenariusza. Tymczasem wsparciem dla euro zaczynają być dane makroekonomiczne. Dzisiaj rano poznaliśmy niemiecki Ifo, który w maju nie spadł, a dane za kwiecień zostały nieznacznie zrewidowane w górę. Kluczem dla euro będą jednak dopiero szacunki majowej inflacji HICP, które poznamy w przyszły czwartek (dzień wcześniej napłyną dane z Niemiec).

Marek Rogalski
BossaFX

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.