Poniedziałkowy, poranny handel na rynku FX nie przynosi istotniejszych zmian zarówno na eurodolarze jak i na wycenie PLN. Polska waluta kwotowana jest następująco: 4,2470 PLN za euro, 3,9189 PLN wobec dolara amerykańskiego, 3,9904 PLN względem franka szwajcarskiego oraz 5,1068 PLN w relacji do funta szterlinga. Rentowności polskiego długu wynoszą 2,18% w przypadku obligacji 10-letnich.
Początek nowego tygodnia na rynku walutowym przynosi podtrzymanie kwotowań eurodolara blisko 3-letnich minimów. Na szerokim rynku widoczne jest podtrzymanie spekulacji dot. potencjalnych, dalszych działań instytucji centralnych jak EBC/FED. Dodatkowo trwają szacunki na ile problemy Chin (z koronawirusem) przełożą się na perspektywy wzrostu w Europie oraz na świecie. Lokalnie obserwujemy podbicie spekulacji dot. potencjalnych działań RPP. Inflacja za styczeń wyniosła (wstępnie) 4,4% r/r, a więc znacząco powyżej celu NBP. Dodatkowo CNB (Czeski Banki Centralny) podwyższył niedawno stopy, a MNB (Węgierski Bank Centralny) zapowiada „walkę z inflacją”. Powoduje to, iż narastają dyskusje dot. aktualnego stanowiska (wait’n’see) ze strony RPP. Z drugiej strony należy oczywiście pamiętać, iż jesteśmy w trakcie hamowania gospodarczego. Sam PLN w ograniczonym stopniu reaguje na krajowe wskazania makro.
W trakcie dzisiejszej sesji brak jest istotniejszych wskazań makro z rynku krajowego. Wydarzeniem obrotu w Azji jest kiepskie wskazanie dot. PKB dla Japonii (-6,3% za IV), jednak bez większej reakcji na wycenie jena. Globalny kalendarz makro na 17/02 jest relatywnie pusty.
Z rynkowego punktu widzenia na parach związanych z PLN obserwujemy lokalne ruchy konsolidacyjne. BOSSA PLN oscyluje tuż poniżej 90 pkt. Dzisiejsza sesja może mijać pod znakiem ograniczonej aktywności z uwagi na dzień wolny od handlu w USA (Dzień Prezydenta).
(Konrad Ryczko – DM BOŚ)
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis