Pandemia skłania Polaków do oszczędzania

Aż 90 proc. Polaków twierdzi, że warto oszczędzać, a prawie 55 proc. czuje się zabezpieczonych finansowo. To wnioski z badania Barometr Providenta przeprowadzanego co roku z okazji Dnia Oszczędzania, który przypada 31 października. – Pandemia koronawirusa spowodowała, że coraz więcej osób chce oszczędzać. Choć nadal zdarzają im się impulsywne zakupy oraz wydatki wyższe niż zaplanowane, to Polacy poważnie podchodzą do budowania poduszki finansowej na przyszłość – mówi Karolina Łuczak, rzeczniczka Provident Polska.

Najnowszy Barometr Providenta potwierdził istnienie trendu, który można było zaobserwować już w latach 2019–2020. Odsetek Polaków, którzy zgadzają się ze stwierdzeniem, że warto oszczędzać i mieć zapasowe środki finansowe, utrzymuje się na wysokim poziomie i oscyluje wokół 90 proc. Jeszcze w 2018 roku skłonność do oszczędzania deklarowało zaledwie 78 proc. respondentów, a w 2017 roku 81 proc.

– Dla 20 proc. Polaków kwotą, która powoduje, że czują się bezpiecznie, jest już 1 tys. zł. 37 proc. Polaków mówi, że bezpieczną poduszkę finansową gwarantuje im kwota między 4 a 10 tys. zł, natomiast 1/4 uważa, że minimalna kwota to 10 tys. zł – podkreśla Karolina Łuczak.

Niezależnie od kwoty prawie 55 proc. respondentów deklaruje, że udało im się zgromadzić oszczędności, które uważają za wystarczające, aby czuć się bezpiecznie. To wynik o około 2,5 p.p. lepszy niż rok temu. Jeszcze w 2019 roku aż 61,4 proc. Polaków czuło się zabezpieczonych finansowo.

– Cel oszczędności Polaków jest podobny jak w poprzednich latach. 54,2 proc. oszczędza na tzw. czarną godzinę. 23,1 proc. odkłada pieniądze na remont i umeblowanie mieszkania, a tyle samo Polaków zbiera środki na wakacyjny wyjazd i podróże. 19 proc. badanych oszczędza na nowy samochód – uściśla rzeczniczka Provident Polska.

Nieco ponad 25 proc. badanych przeznacza na oszczędności te środki finansowe, które zostały im na koniec miesiąca. Podobny odsetek przyznaje, że nie ma żadnej strategii oszczędzania i nieregularnie odkłada różne kwoty. Co piąty ankietowany każdego miesiąca systematycznie odkłada z góry założoną kwotę. Najczęściej oszczędzamy na koncie oszczędnościowym (38,9 proc.) oraz na rachunku bieżącym (36,2 proc.). Niemal co czwarty badany odkłada w przysłowiowej skarpecie.

 Dobrą metodą oszczędzania jest odkładanie na początku miesiąca określonej kwoty i założenie, że jej po prostu nie mamy do dyspozycji. Na koniec roku możemy być bardzo mile zaskoczeni wysokością oszczędności – podkreśla Karolina Łuczak.

Co ciekawe Barometr Providenta przeczy stereotypowi, że z takiego sposobu gromadzenia środków najczęściej korzystają seniorzy. Wśród respondentów z najstarszej grupy wiekowej to rozwiązanie stosuje zaledwie 17,4 proc. – jest to najniższy odsetek wśród wszystkich grup.

Wysoki poziom skłonności do oszczędzania nie przeszkadza Polakom poszaleć czasami podczas zakupów. 77 proc. badanych mówi o tym, że zwykle wydaje więcej, niż zakładało. W tej sytuacji zdecydowanie częściej znajdują się kobiety (82,6 proc. vs. 71,8 proc. u mężczyzn). Z kolei 67,7 proc. respondentów kupuje nieplanowane produkty pod wpływem impulsu. To też zdecydowanie częściej zdarza się kobietom. Aż 3/4 respondentek przyznaje się do takich zakupów. Mężczyzn deklarujących impulsywne zakupy jest o 16,6 p.p. mniej.

– Jak pokazują wyniki, wciąż mamy pewne problemy z zaplanowaniem zakupów i zdarza się nam skusić na atrakcyjną promocję czy przekroczyć ustalony budżet. Jednak aż 83,4 proc. Polaków deklaruje, że nie wydaje na impulsywne zakupy pieniędzy odkładanych na inny cel – dodaje rzeczniczka Provident Polska.

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.