OKIEM ANALITYKA – Rynek czeka na więcej konkretów

foto: pixabay

Próba stabilizacji notowań na rynku ropy, daje tylko krótki oddech rynkom, gdyż te przesuwają swoją uwagę na inne problemy. W poprzednich komentarzach zwracałem już uwagę, że zamieszanie wokół COVID-19 może być zapalnikiem do kolejnych, wtórnych wstrząsów na rynkach. A wspomniany już rynek ropy pokazał, że możliwe są nawet najbardziej abstrakcyjne scenariusze. Dzisiejsze słabe odczyty indeksów PMI w strefie euro zwiększyły obawy, co do skali możliwej recesji, a przede wszystkim koniecznej skali reakcji ze strony decydentów. Tymczasem Europa marnuje czas na dyskusje i przepychanki, zapominając o tym, że im później zostaną podjęte konkretne działania, tym gorzej. Pozytywne jest jednak to, że konieczność europejskiej solidarności zaczyna być dostrzegana przez najważniejszych (dzisiejsza wypowiedź Angeli Merkel), choć trudno ocenić, jak to będzie wyglądać w praktyce. Na razie rynek może dostać zimny prysznic – w piątek decyzję ws. ratingu Włoch podejmie agencja S&P. Poza strefą euro odrębną sprawą jest też to, co dzieje się w temacie rynków wschodzących, które gorzej radzą sobie z COVID-19 (w sensie ekonomicznym). Zwłaszcza, jeżeli uruchomi się lawina obaw o ratingi.

 

BOSSA FX

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.