Rośnie moc instalacji odnawialnych źródeł energii w Polsce. Zmieniają się też sposoby dystrybucji i sprzedaży zielonej energii. Przyszłością może być zakup energii z mikroinstalacji, np. od sąsiada. Na Zachodzie Europy start-up Elblox opracował platformę blockchain, z której mogą korzystać konsumenci energii elektrycznej, aby stworzyć własny, indywidualny miks pochodzącej od wielu regionalnych producentów energii. Rozwiązanie jest już stosowane w Niemczech, jednak na razie to pilotaż. Jeśli się sprawdzi, podobne zostanie wprowadzone w kolejnych krajach.
– Elblox to obecnie projekt pilotażowy, który w małym rejonie w Niemczech pozwala łączyć małych wytwórców z konsumentami za pośrednictwem platformy przypominającej Airbnb. Można sobie wybrać źródła energii, np. naszego sąsiada, i za pośrednictwem technologii blockchain zakupić od niego energię elektryczną – wskazuje w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Innowacje Grzegorz Biliński, dyrektor zarządzający Axpo Polska.
Na znaczeniu zyskuje współpraca na poziomie lokalnym. Przykładem może być sektor spożywczy, gdzie konsumenci mogą od siebie np. odkupywać żywność, która inaczej mogłaby się zmarnować. Elblox, spółka wydzielona z Axpo, przewiduje, że regionalność zyska na znaczeniu również w zakresie zakupów energii. Dlatego też firma stworzyła platformę, która pozwala użytkownikom na komponowanie własnej mieszanki energii od regionalnych producentów. Platforma oparta jest na technologii blockchain. Użytkownicy mogą ją wykorzystać do zakupu energii z systemu solarnego sąsiada, z systemu biogazowego lub z farmy wiatrowej w regionie. Konsumenci mogą wybrać producenta energii w trybie online za pomocą jednego kliknięcia myszką.
Co istotne, technologię można wykorzystać do śledzenia dostaw energii w czasie rzeczywistym. Platforma rejestruje wszystkie dane dotyczące produkcji, zużycia i stosunków między uczestnikami platformy. Dzięki blockchainowi informacje dotyczące produkcji i marketingu są dokumentowane dla każdego zakładu.
– Stawiamy pierwsze kroki, które są jeszcze przed Elbloxem. Chcemy dać klientom możliwość zakupu energii elektrycznej przez internet, dlatego udostępniliśmy platformę, która pozwala potencjalnym klientom przyłączyć się do Axpo bez wychodzenia z domu. Klientowi w Polsce głównie zależy na konkurencyjnej cenie, na tym, żeby było bezpiecznie i żeby faktura była na czas. Etap, w którym będziemy mogli kupić energię od sąsiada, jest drugim stadium, do którego mam nadzieję, że dojdziemy – ocenia Grzegorz Biliński.
Jak przekonuje, w Polsce rynek zielonej energii szybko się rozwija, jednak na tle Europy jesteśmy dopiero na początku drogi. Według danych GUS udział OZE w końcowym zużyciu energii brutto w 2018 roku wyniósł 11,28 proc. Na koniec 2020 roku, jak wynika ze wstępnych szacunków, może to być 13 proc. Im jednak rozwój OZE będzie szybszy, tym więcej innowacyjnych, ekologicznych rozwiązań, nie tylko w zakresie sprzedaży i dystrybucji energii.
– Bardzo ważne są projekty, które pobudzają wyobraźnię. W tym momencie Axpo jest w fazie końcowej bardzo innowacyjnego i pobudzającego wyobraźnię projektu budowy farmy fotowoltaicznej na wysokości 2,5 tys. metrów, notabene przyłączonej do fasady jednej z naszych największych elektrowni wodnych – wskazuje ekspert.
Na rynku są już dostępne dachówki fotowoltaiczne, którymi można pokryć cały dach. Energię słoneczną pozyskują już także okna. Farba słoneczna opracowana przez naukowców z Królewskiego Instytutu Technologii w Melbourne (RMIT) pochłania światło słoneczne i wilgoć z otoczenia, przekształcając parę wodną w wodór, a tym samym w energię.
W Holandii rowerzyści mogą zaś jeździć po ścieżkach rowerowych, które pozyskują energię ze Słońca. Przykłady można mnożyć. Wkrótce podobne rozwiązania mogą powstać również w Polsce, istotna jest jednak budowa świadomości społecznej dotyczącej korzyści, jakie płyną z odnawialnych źródeł energii.
– Inspirujących projektów nie brakuje, w pewnym stopniu ogranicza nas tylko wyobraźnia. Liczę, że Polska niedługo dołączy do tych wszystkich krajów, które wprowadzają na rynek innowacyjne projekty – ocenia Grzegorz Biliński. – Mam nadzieję, że programy rządowe spowodują geometryczny przyrost nowych źródeł.
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis