Niższe otwarcie w Europie po rozczarowaniu handlowym w Chinach

Po euforii pod koniec ubiegłego tygodnia, kiedy DAX osiągnął najwyższy tygodniowy poziom zamknięcia od maja, nowy tydzień rozpoczyna się w bardziej umiarkowany sposób, a rynki w Azji nadrabiały zaległości po wzrostach w Europie i USA. Europa może się otworzyć nieco łagodniej, gdy pojawi się więcej szczegółów na temat umowy handlowej uzgodnionej między USA i Chinami. Niektóre rynki w USA są dziś zamknięte z okazji Dnia Kolumba, dlatego obroty mogą być mniejsze niż zwykle, gdy rozpocznie się sesja popołudniowa.

Chociaż podwyżki taryf w tym tygodniu zostały odłożone, wciąż pozostają one przeszkodą w poprawie sytuacji. Trump ogłosił, że wszelkie dalsze postępy w handlu będą następować etapami, wraz ze wzrostem ceł w grudniu, który nadal jest aktualny. Tak więc, mimo że w perspektywie krótkoterminowej sytuacja prawdopodobnie nie ulegnie pogorszeniu pod względem eskalacji, nie poprawi się ona jednak w długim terminie, ponieważ wszystkie istniejące taryfy nadal obowiązują.

Wydaje się, że najnowsze dane dotyczące handlu w Chinach podkreślają potrzebę uniknięcia eskalacji napięć handlowych, a gospodarka światowa nadal boryka się z trudnościami. Ostatnie dane z Japonii i Korei Południowej wykazały gwałtowny spadek eksportu dla obu krajów. W ostatnich miesiącach chińskie publikacje handlowe wykazały, że eksport z USA poprawił się, co w pewnym stopniu zrekompensowało niektóre szkody, ale w sierpniu nadal obserwujemy spadek o 1%. Wrześniowe dane dotyczące eksportu będą pierwszym miesiącem, w którym obowiązują najnowsze podwyżki ceł w USA. Pokazały one spadek o 3,2%, nieco więcej niż oczekiwano. Popyt wewnętrzny pozostał nadal słaby, a ostatni odczyt spadł o 5,6%. Piątkowa umowa raczej nie zmieni tak bardzo perspektyw handlowych, biorąc pod uwagę, że Chiny zgodziły się jedynie kupować produkty rolne z USA o wartości 40-50 miliardów dolarów.

Funt również odnotował duże odbicie pod koniec ostatniego tygodnia na bazie optymizmu, że możemy być u progu przełomu w sprawie Brexitu. Po pozytywnych głosach z zeszłego tygodnia ze strony premiera Johnsona i Varadkara, nadal istnieją znaczące przeszkody, a to, co może być zaakceptowane przez UE, może nie być do przyjęcia dla parlamentu brytyjskiego i odwrotnie. Rozmowy prawdopodobnie będą kontynuowane dzisiaj, ale ciężko dostrzec jakikolwiek inny rezultat niż opóźnienie październikowego terminu, a rząd jest zmuszony złożyć wniosek o przedłużenie do końca tygodnia. Trudno powiedzieć, co to oznacza dla rządu Borysa Johnsona, biorąc pod uwagę jego żarliwą niechęć do przedłużenia.

W Wielkiej Brytanii jak zawsze polityka stanowi największą przeszkodę na drodze do zawarcia jakiejkolwiek umowy i choć funt w całej tej sytuacji wykazał dość dynamiczny wzrost, wciąż wiele może pójść nie tak w nadchodzących dniach. W związku z tym, że 17 i 18 października odbędzie się szczyt UE, wszelkie porozumienia będą musiały zostać do tego czasu zawiązane, by posłowie mogli nad nimi zagłosować w weekend. Dzisiejsze otwarcie parlamentu i przemówienie królowej może być początkiem jednej z najkrótszych sesji parlamentarnych, jeśli w najbliższych dniach zostanie przegłosowane wotum nieufności z perspektywą wyborów przed końcem roku.

Będzie to również ważny tydzień publikacji wyników z najnowszymi danymi z banków amerykańskich, które napłyną w tym tygodniu. JP Morgan, Goldman Sachs i Citigroup ujawnią swoje wyniki już jutro. W ostatnich dwóch kwartałach banki amerykańskie znacznie przewyższały swoich konkurentów w Europie, a JP Morgan odnotował rekordowe zyski. Jest to bardzo wysoka poprzeczka, biorąc pod uwagę, że w III kwartale mieliśmy dwie obniżki stóp ze strony Fed i że gospodarka USA wykazuje oznaki spowolnienia.

EURUSD – kurs znalazł krótkoterminową bazę, jednak potrzebne jest przełamanie 1,1070 i 50-dniowej MA, by możliwy był ruch w kierunku 1,1200. Wsparcie znajduje się przy poziomie 1,0920, a jego przełamanie może poprowadzić notowania z powrotem w kierunku 1,0800.

GBPUSD – notowania dotarły do oporu przy 200-dniowej MA i zniesieniu 50% całego ruchu spadkowego od 1,3380 do 1,1955, pomiędzy 1,2680 i 1,2720. Funt musi przełamać 1,2720, by możliwy był ruch w okolice 1,2840. Odbicie musi utrzymać się powyżej 1,2500, by możliwe były dalsze wzrosty w kierunku 1,3000.

EURGBP – kurs kontynuował spadki przełamując 200-dniową MA przy 0,8820 i poprzednie dołki w okolicy 0,8790. Dynamika tego spadku sugeruje dalszą zniżkę w kierunku 0,8600.

USDJPY – obecnie opór znajduje się przy 108,70 i powyżej, przy poziomie 109,30, gdzie leży 200-dniowa MA. Wsparcie znajduje się przy 107,50 w okolicy dołków z tego miesiąca na 106,50.

FTSE100 – otwarcie oczekiwane na poziomie 7,247.

DAX – oczekiwany spadek na otwarcie o 16 punktów do 12,495.

CAC40 – oczekiwany spadek na otwarcie o 6 punktów do 5,659.

Sentyment rynkowy CMC Markets:

Germany 30 – sentyment na kontrakcie na niemiecki indeks DAX wskazuje na dominację nastrojów spadkowych: po stronie ilościowej utrzymuje się przewaga pozycji Sprzedaj (67%, spadek o 3 punkty w stosunku do ostatniego odczytu w piątek). W przypadku wartości transakcji, również dominacja pozycji spadkowych: w chwili obecnej 64% wszystkich otwartych pozycji na tym instrumencie to transakcje Sprzedaj, o 6 punktów procentowy wyżej niż odczyt z zeszłego tygodnia.

US 30 –  podobnie jak na głównym indeksie europejskim, tu również utrzymuje się dominacja niedźwiedzich nastrojów wśród Klientów: pod względem ilościowym pozycje Sprzedaj stanowią 64% (spadek o 3 punkty w stosunku do piątku), a po stronie wartości transakcji, pozycje krótkie stanowią 67%, ze wzrostem o 1 punkt.

EUR/USD – Klienci posiadający otwarte pozycje na ten parze walutowej wciąż oczekują umacniania się euro w stosunku do dolara: ilościowo pozycje Kup stanowią 56% (wzrost o 1 punkt), a pod względem wartości otwartych transakcji, dominują w 52% (wzrost o 1 punkt).

 

Sentyment rynkowy CMC Markets


Michael Hewson (Główny Analityk CMC Markets UK)

 

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.