Jak wynika z danych BIG InfoMonitor, w 2017 roku Polacy zalegali z czynszami na sumę 135 mln zł, przede wszystkim spółdzielniom mieszkaniowym, wspólnotom, a także gminnym zarządcom nieruchomości[1]. Wiele osób, chcąc pozbyć się długu, przeznacza swoje mieszkanie na sprzedaż. Rynek wtórny oferuje więc szeroki wybór lokali z obciążoną hipoteką, wystawionych na licytację komorniczą czy z zaległościami na rzecz różnych wierzycieli. Takie propozycje bywają bardzo atrakcyjne cenowo, ale czy możemy mieć pewność, że będę również dla nas bezpieczne? Eksperci Związku Firm Pośrednictwa Finansowego tłumaczą, jak sprawdzić przeszłość lokum przed transakcją
i jak ją korzystne sfinansować.
Gdy mieszkanie ma już lokatora
Gdy rozważamy konkretną ofertę mieszkania na rynku wtórnym, powinniśmy dokładnie prześledzić jego historię. Ważna jest nie tylko cena i to, czy mieszkanie spełnia nasze wymagania, ale także jego sytuacja prawna. Dlaczego? Może bowiem zdarzyć się tak, że nieświadomie kupimy nieruchomość z długiem lub lokatorem tzw. dożywotnikiem, któremu według prawa będziemy musieli zapewnić nowe lokum. – Pod lupę trzeba, więc wziąć księgę wieczystą, w której znajdziemy informacje dotyczące obciążeń hipoteki wobec banku i innych instytucji. Zdarza się także, że z mieszkaniem związane są osoby, które nie są jego właścicielami, ale mają do niego prawa np. w postaci dożywocia czy służebności. Oznacza to, że w części lub całości lokum mieszka lokator, który ma dożywotnie prawo do korzystania z nieruchomości. W praktyce pozbycie się dożywotnika lub służebnika jest bardzo trudne i może wiązać się nawet z koniecznością wypłaty mu renty. Zdarza się też tak, że mieszkanie nie ma założonej księgi wieczystej i wtedy jego historię trzeba zbadać bezpośrednio w spółdzielni lub w sądzie – objaśnia Paweł Szramowski, ekspert ZFPF, Prezes Alex T. Great.
Zakup na licytacji komorniczej
Bardzo atrakcyjne oferty tanich mieszkań, bo wystawionych nawet za 75 proc. wartości, można znaleźć np. na portalach z licytacjami komorniczymi. Choć zakup na licytacji może być dużą okazją cenową, to nie jest pozbawiony wad. Przede wszystkim oferty zakupu składają różni nabywcy, więc ostateczna cena może znacznie odbiegać od wywoławczej. Ponadto, by wziąć udział w licytacji, musimy dysponować gotówką w wysokości, którą wcześniej określa komornik. Przykładowo, w przypadku mieszkania wystawionego za ok. 150 tys. zł, powinniśmy wnieść ok. 25 tys. zł rękojmi. Kwota odliczana jest od ceny zakupu, jeśli wygramy licytację. W przypadku, gdy ktoś inny złoży lepszą ofertę rękojmia jest zwracana.
Co ważne, jeśli nawet kupimy nieruchomość na licytacji, to nie znaczy, że automatycznie zostaną anulowane umowy np. dotyczące najmu lokalu czy służebności. Takich informacji trzeba szukać, przeglądając oferty komornicze, które zawierają najważniejsze dane dotyczące mieszkania, takie jak: adres, powierzchnia, a także nr księgi wieczystej. – Nie każde mieszkanie ma założoną księgę wieczystą, więc w praktyce, aby dokładnie prześledzić jego historię, trzeba wybrać się do spółdzielni, dokładnie przejrzeć dokumentację i sprawdzić stan zadłużenia czy obciążeń lokalu. Nie zawsze także będziemy mogli zobaczyć mieszkanie wewnątrz, bo np. nadal mieszka w nim dłużnik, który to utrudnia. Trzeba, też wiedzieć, że w licytacjach komorniczych biorą udział kontrahenci, którzy mają bardzo dobre rozeznanie w rynku, więc brak ofert na zakup takiego mieszkania może świadczyć np. o wadach ukrytych nieruchomości – mówi Paweł Szramowski, ekspert ZFPF, Prezes Alex T. Great.
Lokal z długiem
Zdarza się także, że właściciele mieszkań wystawiają na sprzedaż lokale, które są obciążone długiem np. wobec spółdzielni lub wspólnoty mieszkaniowej. By dokładnie prześledzić należności ciążące na nieruchomości, należy sprawdzić stan rachunków w kilku miejscach. – W pierwszej kolejności poprośmy sprzedającego, by przedstawił nam zaświadczenie ze spółdzielni lub wspólnoty mieszkaniowej o saldzie. Wymagajmy także potwierdzeń z urzędu gminy na temat zameldowanych w mieszkaniu osób, a także uregulowania podatku od nieruchomości. Konieczne jest także sprawdzenie, czy właściciel nie zalega z opłatami za media, co można zrobić, np. sprawdzając zestawienie faktur od dostawców. Co ważne, zwracajmy uwagę nie tylko na kwotę zadłużenia, ale także wysokość odsetek, które niekiedy mogą nawet przewyższać wartość długu. Nie ma przeciwskazań, by kupić takie mieszkanie, finansując je kredytem hipotecznym. Wcześniej jednak z hipoteki muszą zostać wykreślone wszystkie zobowiązania wobec wierzycieli, co zbywca może zrobić, spłacając je z pieniędzy uzyskanych za sprzedaż nieruchomości – komentuje Urszula Rosa, ekspert ZFPF, Home Broker.
Mieszkanie z obciążoną hipoteką
Nieruchomość może mieć także obciążona hipotekę, choć jego właściciel nie zalega z opłatami. Wystarczy, że kupił lokal na kredyt, spłacił jego część i reguluje raty w terminie, ale chce sprzedać mieszkanie jeszcze przed spłatą zobowiązania. Jeśli kupujemy takie lokum za gotówkę, wystarczy, że w umowie notarialnej określone zostanie wykreślenie hipoteki oraz konto banku zbywcy i jego rachunek, na który mamy zrobić wpłatę. W przypadku, gdy sami chcemy zaciągnąć kredyt, procedura jest nieco bardziej skomplikowana. – Nowa hipoteka na rzecz banku, w którym zaciągamy kredyt, może zostać wpisana do księgi wieczystej dopiero po wykreśleniu starych zobowiązań zbywcy. Sprzedający powinien więc uzyskać od swojego banku zgodę na sprzedaż nieruchomości, a także zaświadczenie o wysokości zadłużenia, które nabywca dołącza do wniosku kredytowego. Gdy zostanie podpisywana umowa przedwstępna sprzedaży, nasz bank przelewa pieniądze, spłacając zadłużenie i wtedy formalnie można wykreślić hipotekę starego banku i wpisać nową instytucję do księgi wieczystej – tłumaczy Urszula Rosa, ekspert ZFPF, Home Broker.
Zanim zdecydujemy się na zakup mieszkania w bardzo atrakcyjnej cenie, dokładnie sprawdźmy, czy nie będzie on wiązał się z przejęciem czyichś długów lub koniecznością zapewnienia lokatorowi dachu nad głową. Jeśli mamy wątpliwości co do sytuacji prawnej lokalu i sfinansowania go kredytem, lepiej skorzystajmy z pomocy doświadczonego pośrednika finansowego.
O ZFPF:
Związek Firm Pośrednictwa Finansowego (ZFPF) to organizacja reprezentująca polski rynek firm pośrednictwa finansowego. Związek powstał 19 czerwca 2008r. Wśród jego członków znajdują się największe i najbardziej renomowane firmy pośrednictwa finansowego.
Celem ZFPF jest reprezentowanie interesów gospodarczych i społecznych branży, w szczególności wypracowywanie jednolitych standardów pracy firm pośrednictwa finansowego. Związek stawia sobie za cel umacnianie właściwego wizerunku pośredników oraz edukowanie społeczeństwa w zakresie zarządzania finansami.
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis